CHMURKA I WICHEREK

...życie tutaj jest także fikcją, choć nie zawsze...

12 czerwca 2023

BAJECZKI - LA FONTAINE - PIES I WILK

 

Rys. Gustave Doré


PIES I WILK

Jeden bardzo mizerny Wilk, skóra i kości,

Myszkując po zamrozkach, kiedy w łapy dmucha,

Zdybie przypadkiem Brysia jegomości,

Bernardyńskiego karku, sędziowskiego brzucha;

Szerść na nim błyszczy gdyby szmelcowana,

Podgardle tłuste, zwisłe do kolana.

«A! witaj, panie kumie! witaj, panie Brychu!

Już od lat kopy o was ni widu, ni słychu.


Wtedyś mały był kundlik: ale kto nie z postem,

Prędko zmienia figurę! Jakże służy zdrowie?

Niczego, «Brysio odpowie

I za grzeczność kiwnął chwostem.

«Oj! oj!... niczego! widać ze wzrostu i tuszy!

Co to za łeb, mój Boże! choć walić obuchem!

A kark jaki! a brzuch jaki!

Brzuch! niech mnie porwą sobaki

Jeżeli, uczciwszy uszy,

Wieprza widziałem kiedy z takim brzuchem!

Żartuj zdrów, kumie Wilku; lecz, mówiąc bez żartu,

Jeśli chcesz, możesz sobie równie wypchać boki...

A to jak, kiedyś łaskaw? — Ot tak: bez odwłoki,

Bory i nory oddawszy czartu,

I łajdackich po polu wyrzekłszy się świstań,

Idź między ludzi — i na służbę przystań!

Lecz w tej służbie co robić? Wilk znowu zapyta.

Co robić?... dziecko jesteś! Służba wyśmienita:

Ot, jedno z drugiem, nic a nic!

Dziedzińca pilnować granic,

Przybycie gości szczekaniem ogłosić,

Na dziada warknąć, żyda potarmosić,

Panom pochlebiać ukłonem,

Sługom wachlować ogonem;

A za toż, bracie, niczego nie braknie:

Od panów, paniątek, dziewek,

Okruszyn, kostek, polewek,

Słowem, czego dusza łaknie.»


Pies mówił, a Wilk słuchał uchem, gębą, nosem,

Nie stracił słówka; połknął dyskurs cały,

I nad smacznej przyszłości medytując losem,

Już obiecane wietrzył specyały.

Wtem patrzy... «A to co? — Gdzież? — Ot tu, na karku?

Eh, błazeństwo!... — Cóż przecie? — Oto, widzisz, troszkę

Przyczesano... bo na noc kładą mi obróżkę,

Ażebym lepiej pilnował folwarku!

Czy tak? pięknąś wiadomość schował na ostatku!...

I cóż, Wilku, nie idziesz? — Co to, to nie, bratku!

Lepszy w wolności kąsek ladajaki,

Niźli w niewoli przysmaki.»

Rzekł, i drapnąwszy co miał skoku w łapie,

Aż dotąd drapie.

Przełożył Adam Mickiewicz


[12.06.2023, Toruń]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz