CHMURKA I WICHEREK

...życie tutaj jest także fikcją, choć nie zawsze...

24 lutego 2024

JĘDRZEJ KITOWICZ - OPIS OBYCZAJÓW I ZWYCZAJÓW [...] ROZDZIAŁ 3 §. 8 -14

 

§. 8.

Karmelici bosi i trzewiczkowi.

Między tymi dwoistymi zakonnikami, jedni Antykwi, prowadzący swój początek od Eliasza proroka; drudzy świeżsi, trzymający się reguły ś. Teressy, z niektóremi odmianami, u obu krój habitu jednakowy.


§. 9.

A u g u s t y n i.

Ci mają habity jak Franciszkani, tylko z obszerniejszemi od franciszkańskich rękawami, opasują się pasami rzemiennemi, nie sznurkowemi.


§. 10.

Kanonicy regularni.

Są oni wieloracy, jedni ś. Augustyna, którzy w sukni spodniéj, czyli na habicie noszą całe rokiety, to jest, komże, w rozmaite fałdy fryzowane, z rękawami gładkiemi, wązkiemi; drudzy zażywają tylko półrokieciów, czyli komżów bez rękawów i gładkich, niefałdowanych. Ci kanonicy żyją jedni pod opatami, drudzy pod przeorami, i każdy klasztór rządzi się swoim dworem, podlegając w okolicznościach powszechnéj karności duchownéj władzy biskupa miejscowego.


§. 11.

K r z y ż a c y.

Z czerwonymi krzyżami na sukni wierzchniéj, którzy się piszą stróżami grobu Bożego; początek mają swego zakonu od Jerozolimy, wtenczas gdy państwo jerozolimskie wydobyte z rąk saraceńskich, zostawało w rękach chrześciańskich; ci mają swoję prowincyą, składającą się z kilku klasztorów, z kilkudziesiąt kościołów parochialnych, im na zawsze służących. W Miechowie, w krakowskiem województwie, mają klasztór generalny, w nim nowicyat i proboszcza, który oraz zakonu całego był jenerałem.


§. 12.

P a u l i n i.

Od fundatora swego, Pawła pierwszego pustelnika, tak są nazwani. Klasztor częstochowski mają wielce sławny, tak obrazem Najświętszéj Panny Maryi, od kilku wieków, cudami i łaskami wielkiemi słynący, jako téż fortecę w różnych wojnach polskich, od Szwedów i Rossyan dobywaną, a nie dobytą. Koloru w habitach zażywają białego, czapek wykrawanych, piuskami zwanych. Na habitach noszą płaszcze wąskie, ramion nie ukrywające, wiszące ztyłu do ziemi, nakształt paludamentu, którego koniec, idąc, zakładają na rękę, aby się nie szargał. Generała swego mają w Węgrzech.


§. 13.

M a r i a n i e.

Nazwisko to dali sobie od osobliwéj czci Najświętszéj Maryi Panny. Zakonu tego fundatorem, jest Polak Papczyński szlachcic; mieszkając na puszczach, dla małéj liczby klasztorów, nie wielom są znajomi. Krój ich sukni jest taki: suknia długa do ziemi, fałdzista, z przodu zaszyta, z płaszczykiem krótkiem do kolan, czapka wykrawanka.


§. 14.

B o n i f r a t r o w i e.

Albo bracia miłosierni, do usługi chorym postanowieni, znajdują się w Polsce w wielu miejscach. Są pospolicie bracia lajkowie, przeór, prowincyał i cała starszyzna lajkowie; zakrystyanem i kapelanem ksiądz jeden, a najwięcéj 2 w klasztorze; ci są tegoż samego zakonu, nie należą do usługi chorym, ale tylko do nabożeństwa kościelnego, dla swoich zakonników. Porządkiem więc wspacznym, będąc kapłanami, muszą zostawać pod posłuszeństwem lajków. Wzbili się raz byli w górę nad lajków, i opanowali przełożeństwa, ale znowu lajkowie zepchnęli ich w dawne poniżenie, i są teraz panami rządów.


[24.02.2024, Toruń]



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz