Henryk Piątkowski - "Portret kobiety w czerwonej sukni i kapeluszu"

Henryk Piątkowski - "Portret kobiety w czerwonej sukni i kapeluszu"

CHMURKA I WICHEREK

DZISIAJ JEST

DZISIAJ JEST
98
2025
Kwietnia
8
Wtorek
00:03
04:53
18:21
Dionizy, January, Julia
Kartka z kalendarza na stronę

...życie tutaj jest także fikcją, choć nie zawsze...

03 kwietnia 2025

KARTKA Z KALENDARZA - 03.04.2025

 

Kartka z kalendarza na dzień 3. kwietnia

Czwartek

Imieniny dzisiaj obchodzą: Ryszard, Sykstus oraz Antoni, Benedykt, Cieszygor, Eutychia, Gandolf, Gandulf, Izbygniew, Izbygniewa, Jakub, Jan, Józef, Nicetas, Pankracy, Winicjusz


Przysłowia na dziś:

Jeżeli w kwietniu posuszy, nic się w polu nie ruszy”

Kiedy w kwietniu grzmoty, szron już nie ma roboty”

Jaskółka i pszczółka lata, znakiem wiosny to dla świata”


Wschód, Zachód i Długość Dnia 3 Kwietnia 2025 w Toruniu

06:12:41 19:24:41 13h12'00"

Cytat dnia:

Ignorancja nasza (ludzka) jest oceanem ogólnoświatowym, zaś wiedza pewna – pojedynczymi wysepkami na tym oceanie.” - Stanisław Lem


4 września 1809 roku w Krzemieńcu urodził się Juliusz Słowacki - jeden z najwybitniejszych poetów polskich doby romantyzmu, filozof, dramaturg i epistolograf. Obok Mickiewicza, Norwida i Krasińskiego nazywany wieszczem narodowym.[zm. 3 kwietnia 1849 roku w Paryżu]


Poniżej wiersz poety – Hymn (Smutno mi, Boże)


I.

Smutno mi Boże! Dla mnie na zachodzie

Rozlałeś tęczę blasków promienistą,

Przedemną gasisz w lazurowéj wodzie

Gwiazdę ognistą,

Choć mi tak niebo ty złocisz i morze,

Smutno mi Boże!



II.

Jak puste kłosy, z podniesiona głową,

Stoję roskoszy próżen i dosytu,

Dla obcych ludzi mam twarz jednakową,

Ciszę błękitu:

Ale przed tobą głąb serca otworzę,

Smutno mi Boże!



III.

Jako na matki odejście się żali

Mała dziecina, tak ja płaczu bliski,

Patrząc na słońce, co mi rzuca z fali

Ostatnie błyski,

Choć wiem, że jutro błyśnie nowe zorze,

Smutno mi Boże!



IV.

Dzisiaj na wielkiém morzu obłąkany,

Sto mil od brzegu i sto mil przed brzegiem,

Widziałem lotne w powietrzu bociany

Długim szeregiem.


Żem je znał kiedyś na polskim ugorze,

Smutno mi Boże!



V.

Żem często dumał nad mogiłą ludzi,

Żem prawie nie znał rodzinnego domu,

Żem był jak pielgrzym co się w drodze trudzi

Przy blaskach gromu,

Że nie wiem gdzie się w mogiłę położę,

Smutno mi Boże!

VI.

Ty będziesz widział moje białe kości

W straż nie oddane kolumnowym czołom:

Alem jest jako człowiek co zazdrości

Mogił, popiołom...

Więc że mieć będę niespokojne łoże,

Smutno mi Boże!



VII.

Kazano w kraju niewinnéj dziecinie

Modlić się za mnie codzień... a ja przecie

Wiem, że mój okręt nie do kraju płynie,

Płynąc po świecie...

Więc że modlitwa dziecka nic nie może,

Smutno mi Boże!



VIII.

Na tęczę blasków, którą tak ogromnie

Anieli twoi w niebie rospostarli,

Nowi gdzieś ludzie w sto lat będą po mnie

Patrzący — marli.

Nim się przed moją nicością ukorzę,

Smutno mi Boże!



[03.04.2025, Toruń]

1 komentarz: