Beniowski¹ - Pięć pierwszych pieśni
PIEŚŃ I
Za panowania króla Stanisława²
Mieszkał ubogi szlachcic na Podolu,
Wysoko potem go wyniosła sława;
Szczęścia miał mało w życiu, więcej bolu;
Albowiem była to epoka krwawa,
I kraj był cały na rumaku, w polu;
Łany, ogrody leżały odłogiem,
Zaraza stała u domu za progiem.
Maurycy Kaźmierz Zbigniew miał z ochrzczenia
Imiona; rodne³ nazwisko Beniowski.
Tajemniczą miał gwiazdę przeznaczenia,
Co go broniła jako Częstochowski
Szkaplerz⁴: od dżumy, głodu, od płomienia,
I od wszystkich plag — prócz śmierci i troski;
Bo w życiu swojem namartwił się bardzo,
A umarł, choć był z tych, co śmiercią gardzą.
Młodość miał bardzo piękną, niespokojną.
Ach! taką tylko młodość nazwać piękną,
Która zaburzy pierś jeszcze niezbrojną,
Od której nerwy w człowieku nie zmiękną,
Ale się staną niby harfą strojną
I bite pieśnią zapału nie pękną.
Przez całą młodość Pan Beniowski bujnie
Za trzech ludzi czuł — a więc żył potrójnie.
Wioseczkę małą miał — ale dziedziczną,
Dwadzieścia miał lat — był u siebie panem.
Spraszał do domu szlachtę okoliczną.
Fortunka jego ciągle ciekła dzbanem.
Miał nadto proces i sprawę graniczną;
A prędzej sprawę wygrałby z szatanem,
Niż z ową psiarnią wtenczas palestrantów⁵:
Słowem, że przyszło do długów i fantów⁶.
Pozbył się naprzód klinów⁷ i futorów⁸.
Potem i konie wyprzedał z uprzężą —
Nie znano wtenczas jeszcze w Polsce szorów⁹,
O które żony dziś mężów ciemiężą¹⁰ —
Pozbył się potem swoich białozorów¹¹,
Regentowi¹² dał charty — w rękę księżą
Ostatnie grosze dwa za ojca duszę,
I na ornaty dwa ojca kontusze.
---------------------------------------------------
¹Beniowski — pierwowzorem tytułowego bohatera był Maurycy August Beniowski (1741 - 1786, szlachcic węg., syn generała austr., wychowany w Wiedniu, który w r. 1755 wstąpił do woska, po śmierci stryja w r. 1758 zamieszkał na Litwie, gdzie objął znaczny majątek. Po śmierci ojca powrócił na Węgry, lecz wskutek nieporozumień ze szwagrami, których wygnał z majątku, uznany został za buntownika i umknął do Niemiec, stąd do Holandii, a następnie do Anglii. Wezwany do Polski, otrzymał stopień pułkownika w wojsku konfederacji barskiej; w r. 1769, ranny, dostał się do niewoli moskiewskiej i został zesłany na Kamczatkę. Tutaj zyskał zaufanie naczelnika wojennego Nilowa, został nauczycielem jego dzieci, a następnie — choć miał żonę na Węgrzech — ożenił się z jego córką Anastazją. Postanowiwszy uciec, opanował z pomocą innych wygnańców stojący w porcie mały okręt i na nim dostał się do brzegów Chin, następnie na wyspę Formozę, a stąd na wyspę Ile de France (Mauritius). W r. 1772 przybył do Francji; dwór wersalski powierzył mu dowództwo wyprawy na Madagaskar, gdzie został obrany królem. Obrażony tym rząd fr. wysłał przeciw niemu wojsko i Beniowski poległ w bitwie 23 maa 1786 r. Pozostawił pamiętniki, które wyszły w kilkunastu językach; po polsku ukazały się po raz pierwszy p.t. Historya podróży i osobliwszych zdarzeń sławnego Maur. Aug. Hrabi Beniowskiego, szlachcica polskiego i węgierskiego, zawierająca w sobie: jego czyny wojenne w Polszcze w czasie Konfederacyi Barskiej — wygnanie jego naprzód do Kazanu — potem do Kamczatki — waleczne jego z tej niewoli oswobodzenie się — żeglugę jego przez Ocean spokojny do Japonii, Formozy, Kantonu w Chinach — założenie nareszcie przez niego osady na wyspie Madagaskarze z zlecenia francuskiego rządu, jego na tej wyspie wojenne wyprawy, ogłoszenie go nareszcie Najwyższym Madagaskaru rządcą. Przekład ten, przedrukowywany w XIX w., dokonany został z fr. edycji J. H. Magellana. Słowacki znał te pamiętniki, jednak głównymi źródłami, na których oparł swój poemat, były pamiętniki księdza Kitowicza oraz Histoire de l’anarchie de Pologne Rulhière’a.
²za panowania króla Stanisława (…) — konfederacja w Barze zawiązała się 9 lutego 1768r.; panował wówczasvw Polsce Stanisław August Poniatowski (1732 - 1798).
³rodne — tu: rodowe.
⁴szkaplerz — dwa połączone ze sobą kawałki materiału z wizerunkiem Jezusa i (lub) Matki Boskiej, poświęcone, noszone na szyi, na piersiach.
⁵palestrant (z łac.) — członek palestry, prawnik, adwokat.
⁶fant — zastaw, przedmiot zabezpieczaący spłatę długu.
⁷klin — tu: część ziemi wchodząca klinem w obcą posiadłość.
⁸futor — pojedyncze gospodarstwo, oddalone od wsi.
⁹szory — rodzaj uprzęży złożone z szerokiego napierśnika ze skóry oraz rzemieni ułożonych wzdłuż grzbietu i po bokach konia.
10ciemiężyć — uciskać, wyzyskiwać, dręczyć.
¹¹białozor — sokół do polowania.
¹²regent a. rejent — urzędnik w kancelarii wpisuący dekrety w akta.
-------------------------------------------
Z tych majątkowych ostatnich konwulsji
Nie zyskał, jedno wyrok przeciw sobie:
Wyrok, w którym rzecz była o ekspulsji¹³.
Mało o to dbał (tracąc na chudobie¹⁴,
Dzisiaj są ludzie młodzi stokroć czulsi¹⁵),
Lecz Pan Beniowski rzekł: Ja sam zarobię
Na drugą wioskę, et si non mi noces
Fortuna¹⁶ — z wioską nabędę i proces.
I znowu mój syn będzie miał przyjemność
Z palestrą jadać i być Akteonem¹⁷;
I na przyjaciół wzdychać niewzajemność,
I stać, tak jak ja, pod ciemnym jesionem,
Który mój ojciec sadził… O! nikczemność!
Tu Pan Kazimierz jęknął harfy tonem,
I na szumiący jesion łzawo spojrzał.
W tej chwili zyskał trochę — trochę dojrzał,
Trochę skorzystał w sobie jako prawnik,
Trochę skorzystał jak człowiek odarty,
Na którego sam Pan Sędzia, Zastawnik¹⁸
I Regent¹⁹ — niby trzy głodne lamparty,
Lub jako muły puszczone na trawnik,
Lub jak na duszę rozsierdzone czarty,
Wpadli, ogryźli i na pocieszenie
Rzecz zostawili słodką — doświadczenie.
O! doświadczenie — ty jesteś pancerzem
Dla piersi, w której serce nie uderza;
Jesteś latarnią nad morskiem wybrzeżem,
Do której człowiek w dzień pochmurny zmierza;
O! doświadczenie — jesteś ciepłem pierzem
Dla samolubów; tyś gwiazdą rycerza,
Bawełną w uszach od ludzkiego jęku —
Dla mnie, śród ciemnej nocy — świecą w ręku.
Lecz Pan Beniowski liczył lat dwadzieścia,
O doświadczenie jak o grosz złamany
Nie dbał — wolałby mieć wioskę i teścia;
To jest ślubem być dozgonnym związany
Z Panną Anielą. — Tej sztuka niewieścia
Sprawiła, że był srodze zakochany:
Na gitarze grał i rym śpiewał włoski,
I wszystko dobrze szło — dopóki wioski
Nie stracił… wtenczas po włosku: addio!²⁰
Po polsku: pisuj do mnie na Berdyczów²¹.
Okropne słowa! jeśli nie zabiją,
To serce schłoszczą tysiącami biczów.
Panna Aniela, dziewczę z białą szyją,
Była z rodziny dostatniej A…wiczów…
Kochała wiernie — wierność była w modzie…
Lecz ojciec — ten stał jak mur na przeszkodzie.
[...]
----------------------------------------------
¹³ekspulsja (z łac.) — wypędzenie; odebranie wioski.
¹⁴chudoba (z czes. chudoba: bieda) — dobytek, niewielki maątek.
¹⁵konwulsji, ekspulsji, czulsi — Słowacki, pochodzący z Kresów, wymawiał głoskę ś półmiękko, jak Ukraińcy i Rosjanie, dlatego te wyrazy w jego ustach się rymowały.
¹⁶et si non mi noces fortuna (łac.) — i jeżeli mi nie przeszkodzisz, fortuno.
¹⁷Akteon (mit. gr.) — myśliwy; smutny był ego koniec: Akteon zobaczył przypadkiem boginię łowów,
Artemidę, w kąpieli; za to świętokradztwo został zamieniony w jelenia i zginął rozszarpany przez własne psy.
¹⁸zastawnik — ten, który bierze zastaw.
¹⁹regent — refent, notariusz.
²⁰addio (wł.) — do widzenia.
²¹pisuj na Berdyczów — fazes iron., znaczący: nie zobaczysz mnie więcej.
[31.01.2024, Toruń]
Sprawiłeś mi miłą niespodziankę, przedstawiając fragment poematu, mojego ulubionego Słowackiego. Moja matka wolała Mickiewicza, a za Krasińskim żadna z nas nie przepadała. Pozdrawiam, Iwona Zmyślona.
OdpowiedzUsuńSłowacki to też mój ulubiony poeta. Cenię go nawet więcej niż Mickiewicza, zwłaszcza jeśli chodzi o utwory dramatyczne. Przepadam za "Beniowskim", zarówno jako poematem samym w sobie, cenię w nim język oraz ta pojawiająca się w dalszych pieśniach dygresyjność. Pozdrawiam
Usuń