Eduard Manet - PORTRET BERTHE MORISOT

Eduard  Manet  -  PORTRET  BERTHE  MORISOT

MIŁYCH ŚWIĄT

Przy okazji Świąt Bożego Narodzenia i Nowego 2025 Roku - spełniania się marzeń!!!

CHMURKA I WICHEREK

...życie tutaj jest także fikcją, choć nie zawsze...

04 grudnia 2013

Minął czas

Radca Krach rozgościł się wygodnie w fotelu.
- Ile to czasu minęło, a przecież, jakby wczoraj - mówi oblizując dyskretnie śmietankę z kawy, jeszcze ciepłą, słodką słodyczą mleka, którego zapach zawsze się pamięta - nie żałujesz?
- Stanowczo za krótka ta noc na danie odpowiedzi - Adam, swoim zwyczajem, w koryto Meandera wpada po kolana, unurzon po kostki  w  błocie, skąd wyrwać się trudno, ani szybko lub wręcz wcale. - Wielu rzeczy żałuję serdecznie. Żałuję, że nie wykorzystałem wszystkich możliwości. 
- Nawet nie wiesz, jak bardzo cię rozumiem. Sprawiedliwy twój żal, choć pustki po sobie nie zostawisz. Ileż to razy ucieszyłem swoje serce w twojej kawiarni na rogu Podmiejskiej i Cichej. Pamiętasz nasze z doktorem Koteńką rozmowy, a przedstawienia...?
- Przyjacielu, ty musisz przecież wiedzieć, że całe to moje przedsięwzięcie, potem nasze wspólne, to ostatnie wołanie, ostatnie moje życzenie przed nieuchronnym końcem pewnej historii, w którą bezwiednie wpadłem. Życia nie odmienisz, nie zwrócisz w biegu, w tej samej wdzie nie zanurzysz stóp zmęczonych. Ono trwać będzie także wtedy, kiedy mnie zabraknie.
- I mnie także, i naszych przyjaciół. Co tu jest do odkrywania? 
- Żal patrzeć, jak przez dłonie, choć z zwartym uścisku złączone, przecieka woda życia i nie jesteś mocen tego naprawić.
- Może i żal, choć wspomnienia potrafią uratować straceńca przed niewolą codzienności, Adamie.
- A mnie się wydaje, że każdy człowiek ma swój czas i miejsce. Powinien zatem korzystać z danego mu czasu, kiedy jest jemu potrzebny i nawzajem. Kiedy czas ten mija bezpowrotnie, a przecież obserujesz go, widzisz wyraźne znaki i symptomy przemijania, czlowiek powinien usunąć się w cień.
- Czyżby dopadła ciebie ta schizma wykluczenia?
- Mój czas już minął.
Kolejna kawa, którą wypili smakowała zbyt gorzko, aby nie wspomóc jej szklaneczką whisky, choć pora na alkohol była nieodpowiednia.

2 komentarze:

  1. Życia nie odmienisz, nie zawrócisz w biegu, ... warte przemyślenia... tylko po co ? skoro one gorzkie i nawet szklaneczka nie nadaje słodkości

    OdpowiedzUsuń
  2. smoothoperator5.12.2013, 00:55

    właśnie dlatego, że gorzkie, wypadałoby się przynajmniej zatrzymać się w biegu,
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń