CHMURKA I WICHEREK

...życie tutaj jest także fikcją, choć nie zawsze...

08 kwietnia 2021

ZAPISKI Z CZASÓW DYKTATURY (366-367) CHǞTEAU DE GUEDELON. PIEŚŃ O ROLANDZIE.

 

366.

Jedną z największych atrakcji Francji (dla mnie) jest jeden z zamków, lecz nie jest to pałacowy Wersal czy też chyba najpiękniejszy zamek Francji Chambord; jest to zamek w budowie, Guédelon w Burgundii. Dobrze piszę – to budujący się średniowieczny zamek. Oddaję teraz głos i miejsce w kawiarence  https://navtur.pl/

W Burgundii (środkowa Francja) w pobliżu miejscowości Treigny powstaje zamek, który budowany jest przy użyciu XIII wiecznych technik oraz średniowiecznymi replikami narzędzi (np. koło deptakowe). Warownia Guédelon powstaje w stylu Filipa II Augusta (1165-1223), który dla Francuzów jest tym kim dla Polaków król Kazimierz Wielki. To za jego panowania nastąpiło czterokrotne powiększenie powierzchni jego królestwa, które od tego czasu zaczęto nazywać Francją. Utrwaliła się wtedy też rola Paryża jako stolicy, miasto otoczone zostało murami obronnymi, a dla potrzeb dworu królewskiego wybudowany został okazały zamek warowny - Luwr. Pomysłodawcą całego przedsięwzięcia jest Michel Guyot, zaś warownia zaprojektowana została przez znanego francuskiego architekta Jacquesa Moulina. Projekt rozpoczęty został w 1997 roku. Miejsce w którym powstaje zamek znajduje się blisko kamieniołomów oraz lasu, które dostarczają budulca. Przy budowie zamku pracuje około 70 osób. Co roku plac budowy odwiedzany jest przez przeszło 300 tysięcy turystów. Planowana data ukończenia budowy zamku to 2025 rok.”

    Faktycznie byłem w tej miejscowości korzystając wraz z żoną i córką z    zaproszenia nauczycieli z bratniej szkoły rolniczej w Bourges. Przybyliśmy zatem na budowę, która odbywa się przy pomocy maszynerii używanej w średniowieczu; nawet poszczególni budowniczowie ubrani są w stroje epoki dawno już przebrzmiałej. Także zaplecze wielkiej budowy, a więc stajnia, warsztaty rzemieślnicze, miejsca do spożywania posiłków noszą znamiona średniowiecznych budowli. Ciekawostką może być to, że przy budowie zamku oprócz fachowców: cieśli, kamieniarzy, dekarzy i specjalistów od innych rzemiosł, pracują z podziwu godną determinacją studenci, w tym miałem okazję poznać studentki z Polski. Praca na budowie wre, ale się przeciąga, co jednak nie jest wynikiem opieszałości robotniczej braci, lecz skutkiem świadomego zamierzenia – budowa zamku Guédelon ma potrwać tyle czasu, ile czasu zajmowało średniowiecznym rzemieślnikom budowa zakmów o podobnej kubaturze.

Zdjęcia, które zamieszczam poniżej pochodzą mniej więcej z okresu, kiedy odwiedziłem to miejsce. Myślę, że obecnie Guédelon wygląda nieco inaczej, gdyż budowa powinna zmierzać powolnymi krokami do mety. Mam nadzieję, że kiedy już ujrzymy zamek w pełnej krasie, funkcjonująca na podgrodziu oberża serwować będzie równie smaczne i obfite dania, jaki było mi dane spożyć podczas wizyty w tym miejscu.













A tak ma wyglądać zamek po ukończonych pracach


367. 

Być może doczekamy czasów, kiedy z murach zamku Guédelon zabrzmi "Pieśń o Rolandzie, której XX część pozwoliłem sobie poniżej zamieścić.

Frankowie, rycerze moi — rzecze cesarz Karol — wybierzcie mi barona z mojej ziemi, który by mógł zanieść Marsylowi moje poselstwo”. Roland rzecze: „Niech to będzie Ganelon, mój ojczym”. Frankowie rzekli: „Z pewnością to jest człowiek po temu; gdy jego pominiesz, mędrszego nie znajdziesz”. Aż hrabiego Ganelona zdjął wielki lęk. Zdziera z szyi futro łasicy, został w jedwabnym kubraku. Oczy ma wypukłe, twarz wielce dumną, ciało szlachetne, pierś szeroką: tak jest piękny, że wszyscy parowie mu się przyglądają. Rzecze do Rolanda: „Szalony! Co do ciebie przystąpiło? Wiedzą wszyscy, że jestem twym ojczymem, i oto wskazałeś mnie, abym jechał do Marsyla. Jeśli Bóg pozwoli, abym wrócił stamtąd, będę ci szkodził, ile będę mógł przez całe twoje życie!” Roland odpowie: „To są słowa pyszne i szalone. Wiedzą wszyscy, że ja nie dbam o groźby; ale na posła trzeba nam człeka z głową; jeśli król chce, jestem gotów: pójdę tam za ciebie”.


[08.04.2021, Toruń]

4 komentarze:

  1. Bardzo wartościowa inicjatywa. Trafiliśmy kiedyś na zamek w Świeciu, ale tym na Śląsku, gdzie właściciele odbudowywali cegła po cegle, starymi metodami budowlę. Ciekawi mnie, jak daleko się posunęli, bo to mordercza praca.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przybywając w to miejsce, byłem doprawdy zaskoczony. Szkoda, że nie mogę odnaleźć własnych zdjęć, które tak zrobiłem.

      Usuń
  2. Niesamowita sprawa. Jestem pełna uznania dla tych ludzi, którzy podjęli się tak ciężkiej pracy.
    Ciekawa jestem jak wygląda teraz ten zamek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, chyba dopiero z internetu się dowiemy, bo ja już raczej do Francji się nie wybiorę... a pobliskie Auxerre to też pięknie położone miejsce...

      Usuń