CHMURKA I WICHEREK

...życie tutaj jest także fikcją, choć nie zawsze...

02 maja 2022

ZAPISKI Z CZASÓW DYKTATURY (691 – 693) FINAŁ. Z PRZYJEMNOŚCIĄ USUWAM. SZACUNEK DLA STARYCH KOBIET.

 

Mistrz świata 2022 w snookerze 
Ronnie O'Sullivan (z lewej) i jego rywal Judd Trump

691.

Dzień wyjątkowo przyjemny, bo i ciepły, i taki trochę wolniejszy. Nie da się ukryć, że obserwowałem zmagania O’Sullivana z Trumpem. Dzisiaj Trump stanął na wysokości zadania i nieco podgonił mistrza, lecz zbyt dużo punktów stracił poprzedniego dnia, aby wygrać. Finał świetny. Starszy z Anglików zmobilizowany i bardzo wzruszony po zdobyciu siódmego mistrzostwa. Szacunek dla Trumpa, że podniósł się po wczorajszej klęsce. Przyszłość przed nim. Wygrał świetny, ofensywny choć wyważony snooker, jakże różny od nudnego jak flaki z olejem snookera w wykonaniu Selby’ego.

692.

Potwierdzam dobre samopoczucie. Nie zdołała i nie zdoła mi go zepsuć psychopatka o nicku Kloszard, która systematycznie załatwia się u progu kawiarenki i jedyną trudnością jaką to mi sprawia jest fakt, że musiałem moderować komentarze, za co przepraszam gości tego miejsca. Kloszard jak każda osoba niezrównoważona psychicznie, która w hejtowaniu odkryła sposób na życie, wybrała sobie mnie jako ofiarę własnych frustracji i znajduje przyjemność w ubliżaniu mi na każdym kroku, a doskonale wie, że nie zamieszczę żadnego jej śmierdzącego komentarza, gdyż ani myślę zniżać się do jej chamstwa, braku wychowania na poziomie elementarnym i nieuctwa. Śmieję się z tych jej nienawistnych wpisów i z satysfakcją automatycznie usuwam, dając jej do zrozumienia, że nigdy na zabłyśnie w kawiarence z powodów, które wyłuszczyłem powyżej.

693.

Zostawmy to nieszczęście.

Z upodobaniem czytam sztuki i opowiadania Tadeusza Różewicz i myślę sobie jedno z nich zamieścić we fragmentach w kawiarence. Mam na myśli opowiadania „Ta stara cholera” bądź też „Na placówce dyplomatycznej” – jedne z najciekawszych w trzytomowym zbiorze. Podoba mi się narracja, w której autor „Kartoteki” posłużył się stylizacją prezentując mowę dwóch starych kobiet i jednocześnie z obu tekstów wynika jak wielkim szacunkiem traktował Różewicz stare kobiety, matki i babki, z jakim respektem pisał o ich życiu lekceważonym przez młodych – synów, córki, synowe; jak ciężko jest starym kobietom żyć w świecie pozbawionym empatii.


[02.05.2022, Toruń]


1 komentarz:

  1. Jak mawiała moja mama - nie udała się panu Bogu starość, a najgorzej mają osoby samotne, bez pomocy znikąd. Chociaż nie, najgorzej mają staruszkowie z rodzinami, które o nich zapomniały, bo i żal większy...

    OdpowiedzUsuń