Eduard Manet - PORTRET BERTHE MORISOT

Eduard  Manet  -  PORTRET  BERTHE  MORISOT

MIŁYCH ŚWIĄT

Przy okazji Świąt Bożego Narodzenia i Nowego 2025 Roku - spełniania się marzeń!!!

CHMURKA I WICHEREK

...życie tutaj jest także fikcją, choć nie zawsze...

05 grudnia 2020

NONKONFORMISTA WYSOCKI


Kolejne wydanie "Muzycznych pocztówek" w kawiarence poświęcam Włodzimierzowi Wysockiemu, znanemu rosyjskiemu bardowi, poecie, wykonawcy przy akompaniamencie gitary świetnych, zaangażowanych, do bólu szczerych, pełnych niejednokrotnie humoru wierszy. Mam tego świadomość, że o Wysockim napisano wiele, w naszym kraju żyli i żyją wierni miłośnicy jego twórczości, podkreślający również to, że oprócz walorów artystycznych "śpiewających wierszy" tego twórcy, tak bardzo odgrodzonego od konformizmu świata w jakim żył, niezwykłą wartością jaką przekazywał odbiorcom był specyficzny sposób śpiewania, jedyny w woim rodzaju i niepowtarzalny.

Dokonałem subiektywnego wyboru pieśni Wysockiego, co zawsze czynię, przytaczając kawiarenkowe teksty bądź też utwory muzyczne czy obrazy. W pierwszej odsłonie proponuję tekst będący, jak to sugeruje sam autor, kredem jego twórczości, pod którym podpisuje się obiema rękami.


Владимир Высоцкий - „Я не люблю”

Nie lubię fabuł z kiepskim zakończeniem,

I pędu życia nigdy nie mam dość,

Nie lubię, gdy ogarnia mnie znużenie,

Gdy mi z rozpaczy w gardle więźnie głos.


Nie lubię, gdy cynizmem zimnym ranią,

Gdy fanatyczny mnie dobiega pisk,

I gdy ktoś obcy zerka mi przez ramię,

Żeby bezczelnie mój przeczytać list.


Nie lubię, kiedy trują mi od rzeczy,

Lub poganiają: ?Jeszcze kwadrans masz... ?

Nie lubię, gdy strzelają cichcem w plecy,

Albo gdy z bliska mierzą prosto w twarz.


Nie lubię plotek, co mi wróżą fiasko,

I od zaszczytów robi mi się mdło,

Nie lubię, gdy pod włos próbują głaskać,

I gdy rysami ?ozdabiają? szkło.


Takim, co nigdy nie brak im rezonu,

Jakoś nie ufam. I zamieram aż

Gdy słowo honor znika z leksykonu,

I honorowym się nazywa łgarz.


Nie żal mi wcale, gdy się w przepaść toczy

Ten, co niejedno życie w popiół starł.

Nie lubię bezsilności i przemocy,

Tylko Chrystusa mi na krzyżu żal.


Nie lubię siebie, gdy mnie coś przeraża,

Kiedy niewinnych krzywdę z dala czuć,

Nie lubię, gdy perfidnie w duszę włażą,

A zwłaszcza, gdy mi w nią próbują pluć.


Nie lubię aren - z tłumem, z trybunami,

Tam się kupuje poklask i rząd dusz.

I niech nie mamią mnie obietnicami,

Ja nie polubię tego nigdy już!


Przełożyła: Marlena Zimna



Kolejna piosenka - wiersz, jest moją ulubioną. W niej również wyczuwa się swoisty bunt autora tekstu, który szuka w życiu czegoś więcej ponad co, co te życie przynosi. W każdym razie, zdaniem Wysockiego, nie tak powinno wyglądać nasze życie.

Владимир Высоцкий  - „В сон мне - желтые огни”.

В сон мне - желтые огни,
И хриплю во сне я:
"Повремени, повремени -
Утро мудренее!"
Но и утром все не так,
Нет того веселья:
Или куришь натощак,
Или пьешь с похмелья.

В кабаках - зеленый штоф,
Белые салфетки, -
Рай для нищих и шутов,
Мне ж - как птице в клетке.
В церкви - смрад и полумрак,
Дьяки курят ладан...
Нет и в церкви все не так,
Все не так, как надо!

Я - на гору впопыхах,
Чтоб чего не вышло, -
На горе стоит ольха,
А под горою - вишня.
Хоть бы склон увит плющом -
Мне б и то отрада,
Хоть бы что-нибудь еще...
Все не так, как надо!

Я - по полю вдоль реки:
Света - тьма, нет Бога!
В чистом поле - васильки,
Дальняя дорога.
Вдоль дороги - лес густой
С бабами-ягами,
А в конце дороги той -
Плаха с топорами.

Где-то кони пляшут в такт,
Нехотя и плавно.
Вдоль дороги все не так,
А в конце - подавно.
И ни церковь, ни кабак -
Ничего не свято!
Нет, ребята, все не так!
Все не так, ребята... 



Kolej na znaną i popularną także w naszym kraju "Gimnastykę". To jakże ponadczasowy, radosny, optymistyczny i jak najbardziej "trendy" tekst. Jakże adekwatny do okresu pandemii wiersz promujący zdrowy tryb życia - o takich i podobnych sprawach także pisał i śpiewał Włodzimierz Wysocki.

ВЛАДИМИР ВЫСОЦКИЙ - УТРЕННЯЯ ГИМНАСТИКА

Szykujemy ekspandery, wdech i wydech, trzy i cztery,
Dziarskość ciała, gracja, gestów plastyka
Pompująca krew do żył, dodająca rankiem sił
jeśli w ogóle je masz
Gimnastyka!

Czyś niemowlę, czyś emeryt po sto pompek, trzy i cztery,
My pompkami pokonamy słabość ciał!
Na knowania wrogich kół, odpowiemy zwisem w dół,
Choćby nawet pot się z czół strumieniami lał!

Krąży gorszy od cholery wirus grypy, trzy i cztery,
Krzywa zachorowań w górę wciąż się pnie,
Tylko silny szanse ma, poświęcajcie więc co dnia
Chociaż parę chwil na nacieranie się!

Jeszcze kilka ćwiczeń jogi podnosimy obie nogi,
Niech każdemu gimnastyka wejdzie w krew,
Dzisiaj nikt już nie zaprzeczy, że od wódki i tych rzeczy
Znacznie zdrowszy oraz lepszy jest WF!

Nie rozpraszać się, nie gadać, skupić siły na przysiadach,
Rześki uśmiech niech rozjaśni każdą twarz,
Gdy ubogi z ciebie człowiek, to nacieraj się czymkolwiek,
Ale dbać o swoje zdrowie stale masz!

Wszelki opór nie ma sensu, zaczynamy biegać w miejscu.
Taki bieg pomoże zwalczyć spleen i stress,
Nie ma tu wygrywających, nie ma tu przegrywających,
Wszystkich uszczęśliwiający sport to jest!


Włodzimierz Wysocki - „Moskwa - Odessa”

I na koniec kolejna moja ulubiona piosenka Wysockiego, tutaj podana w dwóch wykonaniach: samego autora oraz Wojciecha Młynarskiego, który swoimi tłumaczeniami, czy raczej autorskimi tekstami oddającymi myśli i zamierzenia twórcze Włodzimierza Wysockiego, przyczynił się do popularyzacji słynnego moskiewskiego barda. W „Moskwa – Odessa” na szczególną wagę zasługuje humorystyczne, że się tak kolokwialnie wyrażę, podejście do tematu niedoskonałości połączeń lotniczych w związku z aktualnymi warunkami atmosferycznymi.

Ale gdyby tak przyszło doszukiwać się pozaatmosferycznych kontekstów w tym utworze, to czy czasami nie jest tak, że czasami czegoś bardzo chcemy, a z różnych, niezależnych od nas względów nie możemy tego zrealizować, no i w końcu rezygnujemy, podążamy głównym nurtem, robimy to, na co mamy pozwolenie, ot… zdajemy się „na los szczęścia, Baltazarze”.


В который раз лечу Москва-Одесса -

Опять не выпускают самолет.

А вот прошла вся в синем стюардесса, как принцесса,

Надежная, как весь гражданский флот.


Над Мурманском - ни туч, ни облаков,

И хоть сейчас лети до Ашхабада.

Открыты Киев, Харьков, Кишинев,

И Львов открыт, но мне туда не надо.


Сказали мне: - Сегодня не надейся,

Не стоит уповать на небеса.

И вот опять дают задержку рейса на Одессу -

Теперь обледенела полоса.


А в Ленинграде с крыши потекло,

И что мне не лететь до Ленинграда?

В Тбилиси - там все ясно и тепло,

Там чай растет, но мне туда не надо.


Я слышу - ростовчане вылетают!

А мне в Одессу надо позарез,

Но надо мне туда, куда три дня не принимают

И потому откладывают рейс.


Мне надо, где сугробы намело,

Где завтра ожидают снегопада.

А где-нибудь все ясно и светло,

Там хорошо, но мне туда не надо!


Отсюда не пускают, а туда не принимают,

Несправедливо, муторно, но вот -

Нас на посадку скучно стюардесса приглашает,

Похожая на весь гражданский флот.


Открыли самый дальний закуток,

В который не заманят и награды.

Открыт закрытый порт Владивосток,

Париж открыт, но мне туда не надо.


Взлетим мы - распогодится. Теперь запреты снимут.

Напрягся лайнер, слышен визг турбин.

Но я уже не верю ни во что - меня не примут,

У них найдется множество причин.


Мне надо, где метели и туман,

Где завтра ожидают снегопада.

Открыты Лондон, Дели, Магадан,

Открыли все, но мне туда не надо!


Я прав - хоть плачь, хоть смейся, но опять задержка рейса, -

И нас обратно к прошлому ведет

Вся стройная, как «ТУ», та стюардесса - мисс Одесса,

Доступная, как весь гражданский флот.


Опять дают задержку до восьми,

И граждане покорно засыпают.

Мне это надоело, черт возьми,

И я лечу туда, где принимают! 




[05.11.2020, Toruń]


2 komentarze:

  1. Miałam płytę analogowa Wysockiego, żałuję, że wydana, choć w dobre ręce, ale cóż bez adapteru płyty nie odtworzę.
    "Gimnastykę" pamiętam w wykonaniu Fronczewskiego, tez świetnie brzmiało.
    U Wysockiego brzmienie głosu miało niebagatelne znaczenie i ekspresja wykonania oczywiście.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja posiadałem i posiadam Okudżawę. Wysocki jest trochę inny. Rzeczywiście pociąga mnie w nim jego ekspresja, no i świetne, pełne humoru i zaangażowania teksty

      Usuń