Saint-Émilion
jest małym miasteczkiem w Nowej Akwitanii leżącym mniej więcej na
północny-wschód od Bordeaux. Wikipedia podaje, że Saint-Émilion
nazwę swą zawdzięcza mnichowi Emilianowi, który w VIII wieku
przywędrował tutaj z Bretanii. Dzisiaj to miasteczko, będące
dziedzictwem UNESCO sławne jest ze swojej średniowiecznej
architektury, ale też z rozciągających się wokół tego miejsca
winnic.
Przykładowa winnica
Zauważyłem, że w wielu francuskich winnicach starannie uprawianej winorośli towarzyszą kępy róż, najczęściej czerwonych, a wokół Bordeaux - w kolorze bordo.
...mniam, mniam...
Miałem przyjemność odwiedzić to
miasteczko korzystając z sobotnio-niedzielnego wypoczynku, jaki
trafił mi się po zawiezieniu towaru do Bordeaux. Ten rejon Francji
sławny jest z rozległych winnic i świetnego, acz drogiego zwykle
wina. Pośród licznych wiosek i miasteczek rozlokowanych wokół
Bordeaux Saint-Émilion
zajmuje poczesne miejsce, odwiedzane przez turystów, nie przesadzę,
gdy powiem - z całego świata.
Ogródek restauracyjny widziany z góry
W uroczej średniowiecznej
architekturze starego miasta słyszałem
język angielski, niemiecki i hiszpański, a rysy wielu twarzy
świadczyły o ich azjatyckim: chińskim, japońskim lub koreańskim
pochodzeniu.
Tak wygląda wiele starych francuskich miasteczek położonych poniżej szerokości geograficznej, na której leży Paryż. Widziane z lotu ptaka dachy typowe są dla krajobrazu południowej i południowo-zachodniej Francji, tu: Akwitanii.
Spacerują po miasteczku, szczególnie upodobałem sobie czarownie wąskie uliczki. Oto kilka obrazków:
Nad miastem góruje kościół monolityczny (większość bryły kościoła wraz z fundamentem to jedna skała). W tym miejscu warto przypomnieć, że we Francji tworzywem dla znakomitej większości obiektów sakralnych jest kamień.
A oto ciekawostka - nowoczesne rzeźby umiejscowione we wnętrzu powierzchni pomiędzy murami obronnymi miasta.
I na zakończenie tej krótkiej, niestety, podróży do przeszłości ogólny, z lotu ptaka widok Saint-Émilion. To profesjonalne zdjęcie pochodzi ze strony wikipedii.
[07.10.2021, Toruń]
Cudowna podróż , narobiłeś mi smaku na wino, dobrze że chociaż winogrona mam w lodówce :-)
OdpowiedzUsuńZawsze lubiłam takie uliczki, dają wrażenie przytulności, dają cień i chłód, obiecują niespodzianki...
I ja kiedy to sobie przypominam, mam ochotę na wino, bo niestety wtedy gdy jeździłem, mogłem mieć tylko ochotę....
UsuńUwielbiam wszystkie owoce ale najbardziej truskawki i winogrona.
OdpowiedzUsuńUwielbiam także uliczki średniowiecznych miasteczek chociaż te francuskie znam mało...
Jest wiele tych uliczek... bodajże najpiękniejsze w Avignon, potem w Lyonie i w Paryżu... w całej Prowansji i Bretanii...
Usuń