ZAPISKI Z CZASÓW DYKTATURY (948 – 951) PISANKI A SPRAWA NIEMIEC. ZERO BEZWZGLĘDNE. NIEODWRACALNE STRATY. PÓŁFINAŁ.

 

948.

Jedna z pań, która wyszła ze spotkania z prezesem, wodzem narodu, którego przodkowie pochodzą z czasów Bolesława Chrobrego, otóż ta pani przed kamerą przedstawiła swoją prognozę powyborczą, tzn. spróbowała przewidzieć, co by się stało, gdyby Donald Tusk doszedł do władzy. Prognoza jest prosta: „gdy Tusk wygra Polacy będą śpiewać <Heil Li, Heil Lo> - to taki marsz niemiecki z połowy XIX wieku przyswojony przez III Rzeszę.

Wcześniej jedna ze zwolenniczek wodzowskiej partii stwierdziła z całą powagą, że Donald Tusk jest Niemcem.

Oto co potrafiło zrobić pranie mózgów przez pisowska pseudoelitę. Ciekawym, co by było, gdyby Donald Tusk musiał w postępowaniu procesowym przeciwko tej pani udowadniać, że jest Polakiem.

949.

„W III Rzeszy Niemcy produkowali propagandowe filmy pokazujące Polaków jako bandytów i morderców. Dziś mają od tego Agnieszkę Holland…” - to słowa jakie użył w twitterze ziobro z suwerennej wobec znanej polskiej reżyserki, która nakręciła film „Zielona granica”, film, który pojawił się na festiwalu w Wenecji, ale, jak dotąd, nie jest znany polskiej publiczności, w tym panu, którego onegdaj ochrzczono zerem. To już wymyka się spod komentarzy – porównanie tego, co robi pani Agnieszka Holland z „twórczością” hitlerowskich propagandzistów. Czy ziobro jest naprawdę intelektualnym nieukiem, czy idiotą?

950.

Niestety dochodzę do wniosku, że jako społeczeństwo ponieśliśmy nieodwracalne intelektualne straty, których w tym pokoleniu, a może i następnym trudno będzie odwrócić. pisowska propaganda zrobiła swoje, okradła Polaków z wartości, zniszczyła mózgi, podzieliła nieodwracalnie moich rodaków na rozsądnych i tych, którzy dali się omamić propagandą. Myślę, że minie 20 a może nawet pół wieku, zanim Polacy się otrząsną z tej dyktatury, bo że się otrząsną – tego jestem pewien. I tylko żal, że na stare lata… że nie dożyję już tych czasów.

951.

Trwa akurat mecz półfinałowy w turnieju USA Open pomiędzy Czeszką Karoliną Muchową a Amerykanką Coco Gauff. Kibicuję Muchowej, tak jak w ogóle kibicuję Czechom i Czeszkom, ale muszę przyznać, że dziewiętnastoletnia Amerykanka wydaje się być bardzo „poukładaną” tenisistką, o wiele bardziej niż panna Świątek, która zdaje się być niezłą tenisistką, lecz ostatnimi czasy głównie celebrytką robiącą wszystko, aby być podziwianą przez cały świat.

W chwili, gdy piszę te słowa Muchova trochę zawodzi i po masie niewymuszonych błędów przegrywa 3-5, choć Gauff prowadziła już 5-1….. o, mamy 5-4 dla Amerykanki.

[08.09.2023, Toruń]