Eduard Manet - PORTRET BERTHE MORISOT

Eduard  Manet  -  PORTRET  BERTHE  MORISOT

CHMURKA I WICHEREK

...życie tutaj jest także fikcją, choć nie zawsze...

05 lipca 2024

FILOZOFOWIE I ICH POGLĄDY - FEREKYDES



Ferekydes

ok. r. 540 p. n. e.


Ferekydes, syn Babysa, rodem z Syros. Teopompos podaje, że on pierwszy pisał o naturze i o bogach.

Opowiadają o nim wiele zadziwiających rzeczy.

  • Mianowicie gdy się przechadzał wzdłuż brzegów Samos i zobaczył okręt płynący szybko z pomyślnym wiatrem, miał powiedzieć, że okręt za chwilę zatonie; tak się też stało na jego oczach. Innym razem,

  • gdy pił wodę czerpaną ze studni, przepowiedział, że na trzeci dzień będzie trzęsienie ziemi; to też się sprawdziło.

  • Gdy wracając z Olimpu przybył do Messeny, radził swemu gospodarzowi Perilaosowi, by wyprowadził się stamtąd wraz z rodziną. Perilaos go nie posłuchał, a Messena została zdobyta [przez Spartan].

  • Lacedemończykom radził, aby nie cenili ani złota, ani srebra, jak wspomina o tym Teopompos w „Osobliwościach”. Powiedział im, że mu to we śnie polecił Herakles, który tej samej nocy i królom nakazał, aby byli posłuszni Ferekydesowi. Niektórzy pisarze udzielenie tej rady przypisują jednak Pitagorasowi.

  • Hermippos podaje, że gdy między Efezyjczykami i Magnezyjczykami wrzała wojna, Ferekydes, który pragnął zwycięstwa Efezyjczyków, zapytał jakiegoś przechodnia, skąd idzie, dowiedziawszy się zaś, że z Efezu, rzekł: „Chwyć mię za nogi i zaciągnij aż na ziemię Magnezyjczyków, a następnie zawiadom rodaków, żeby po zwycięstwie mię tam pochowali". Przechodzień ten zawiadomił o tym Efezyjczyków dodając, że Ferekydes kazał to dokładnie powtórzyć. Oni zaś nazajutrz stoczyli bitwę z Magnezyjczykami, pokonali ich, a Ferekydesa, który zmarł w miejscu, gdzie zostawił go przechodzień, pochowali i w sposób okazały uczcili.

  • Niektórzy jednak podają, że Ferekydes w drodze do Delf rzucił się z góry Korykos. Aristoksenos zaś twierdzi w swej księdze „O Pitagorasie i jego szkole”, że Ferekydes zmarł po długiej chorobie i że Pitagoras pochował go na wyspie Delos.

  • Inni znowu głoszą, że Ferekydes umarł dotknięty wszawicą. Gdy raz Pitagoras przyszedł do niego i zapytał, jak mu się powodzi, on, wysuwając palec przez drzwi, powiedział „Widać to po skórze". Dlatego gramatycy interpretują to wyrażenie jako oznaczające pogorszenie.

  • Zachowało się dzieło Ferekydcsa z Syros, zaczynające się od słów: „Zeus, Czas i Ziemia byli zawsze”. Ziemia otrzymała nazwę Gai, ponieważ Zeus dał jej ziemię jako upominek.

  • Zachował się także na wyspie Syros skonstruowany przez niego zegar słoneczny.

  • Duris w drugiej księdze Pór roku mówi, że na grobie Ferekydesa jest taki epigramat:

Mądrość najwyższa jest we mnie; jeżeli może być jeszcze wyższa, to przyznaj ją mojemu Pitagorasowi. On jest pierwszy ze wszystkich na ziemi helleńskiej. Nie kłamię, co głoszę”.

A Ion z Chios tak mówi o Ferekydesie:

Jego dusza cnotliwa i skromna

także po śmierci żywot ma szczęśliwy,

jeżeli rację miał Pitagoras, ów mędrzec prawdziwy,

który znał myśli i przeznaczenie wszystkich ludzi.

I ja w mierze ferekratejskiej l taki ułożyłem wiersz:

Sławnego Ferekydesa,

co go niegdyś Syros zrodziła,

jak wieść nam niesie, wszawica

piękny zżarła wygląd.

Zanieść się każe

do krainy Magnezyjczyków,

by zwyciężyli Efezu

szlachetni mieszkańcy.


Doczekał pięćdziesiątej dziewiątej Olimpiady. Pozostał po nim następujący list:

Ferekydes do Talesa

Obyś miał dobrą śmierć, gdy czas twój nadejdzie. Mnie zmogła choroba, kiedy nadszedł twój list. Zżarła mnie całego wszawica i trawi gorączka. Nakazałem więc domownikom, aby po moim pogrzebie zanieśli ten list do ciebie. A ty, jeżeli z innymi mędrcami uznasz to za właściwe, ogłoś go; jeżeli jednak innego będziesz zdania, nie ogłaszaj. Ja sam nie jestem z niego zadowolony. Fakty podane tam nie są pewne i nie utrzymuję; że znam prawdę. Zdobyłem pewną wiedzę o bogach, resztę trzeba przemyśleć. W tym, co piszę, jest wiele zagadek. Nękany chorobą nie dopuszczam do siebie ani lekarzy, ani przyjaciół. Jeżeli ktoś przyjdzie do moich drzwi i pyta, jak się czuję, wysuwam palec przez otwór w zamku i pokazuję, jak mię nęka choroba. I proszę, aby przyszedł nazajutrz na pogrzeb Ferekydesa.



[05.07.2024, Toruń]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz