CHMURKA I WICHEREK

...życie tutaj jest także fikcją, choć nie zawsze...

20 stycznia 2022

ZAPISKI Z CZASÓW DYKTATURY (632 - 634) NA CAŁEJ POŁACI ŚNIEG. TELEWIZYJNY DYLEMAT. ZBRODNIA I KARA.

 



632.

    Spadło trochę śniegu, choć myślałem, że posypie więcej. Jakoś tak przypomniały mi się dawniejsze lata, kiedy to opady śniegu w centrum kraju były obfitsze. Obserwowałem z okien swojego rodzinnego domu postępującą grubość warstwy białego puchu i kiedy nasypało na ławkę w ogrodzie na wysokość około 20 centymetrów, byłem zachwycony. Dzisiaj śniegu jest mniej, a skoro pod wieczór przymroziło, to chyba nie dopada w nocy. Że akurat nie muszę korzystać w auta w taką porę, cieszę się z tego fragmentu śnieżnej zimy. Przynajmniej świat wygląda atrakcyjniej.

633.

    Dzisiaj w TVP Kultura leci akurat "Rękopis znaleziony w Saragossie" - słynny film Wojciecha Hasa nakręcony na podstawie szkatułkowej powieści Jana Potockiego. Pewnie napiszę jeszcze o tym filmie, a teraz chciałbym przytoczyć pewien miękki spór, jaki potoczył się pomiędzy mną, a pewnym, jak sądzę, nie do końca żyjącym w realnym świecie sympatykiem pisu. Spór miał miejsce na facebooku i rozpoczął się w momencie, gdy zareagowałem na wpis jednej pani, która wyraziła się, że raczej nie obejrzy filmu w telewizji kierowanej przez kurskiego, gdyż telewizję pisowską bojkotuje. Ośmieliłem się poprzeć komentarz tej pani, wyjaśniając dość oględnie, że i ja bojkotuję tę dawną telewizję publiczną, gdyż stała się ona telewizją jednej partii, co mnie się akurat nie podoba, gdyż rozumiem, że taka telewizja powinna prezentować szeroki wachlarz poglądów społecznych i politycznych. Wspomniałem też, że takie stacje jak Polsat, TVN czy Trwam mają zupełnie inny charakter - są to kanały prywatne lub quasi prywatne, jak Trwam, i te trzy stacje nie mają wymogu wypowiadać się za całe społeczeństwo, gdyż są to instytucje medialne prywatne lub stworzone dla określonych odbiorców, więc nie muszą prezentować programów, które zaspokajałyby gusty wszystkich odbiorców. Między innymi dlatego nie bojkotuję, chociaż nie oglądam, telewizji Trwam, bo wiem, że musi ona przekazywać informacji przydatnych dla środowisk liberalnych czy lewicowych.

    Zwróćmy uwagę, że ilekroć w Polsce wkracza się na drogę medialnego sporu, to na linii frontu staje TVP i TVN, a jest to u samego zarania spór fałszywy: TVN nie ma obowiązku trafiać do serc i mózgów wszystkich Polaków, a TVP taki obowiązek posiada.

    I oczywiście odezwały się nożyce, które wypowiedziały się, że (no, co mogły powiedzieć?), że tak samo było za PO/PSL i że w każdym europejskim kraju tak jest, że stacja państwowa prezentuje li tylko poglądy zwycięskiej partii i jej elektoratu. Ponadto mój adwersarz ośmielił się włączyć do telewizji państwowych prywatne, komercyjne konsorcjum RTL. Oczywiście zawsze kiedy spotykają mnie takie niedorzeczności ze strony interlokutora, przerywam dyskusję, bo kontynuowanie jej uważam za bezcelowe, gdyż trudno mi brać się za bary ze słoniem. W przypadku korzystania z facebooka jedyną możliwością przerwania bezsensownej dyskusji jest zablokowanie gości, co też uczyniłem.

634.

    Sięgnąłem przed paroma dniami po "Zbrodnię i karę" Dostojewskiego (podejrzewam, że czytam tę powieść już po raz czwarty). Tym razem cel przeczytania tej opowieści zabrzmiał jednoznacznie: chciałem sprawdzić, czy po którymś tam razie czytania tej lektury "Zbrodnia i kara" pozostanie najlepszą według mnie powieścią, jaką kiedykolwiek czytałem. A może jednak zmienię zdanie? Nie, nie zmieniam swojego stosunku do tej powieści i, co może wydać się dziwne, czytając tę znaną mi przecież opowieść, podświadomie pragnę, aby zbrodnia jaką dokonał Raskolnikow na dwóch kobietach, nie wydała się. Dziwne to, gdyż właściwie zdrowy rozsądek powinien nakazywać mi, abym potępiał jakąkolwiek zbrodnię.

    Równocześnie czytam świetną sztukę Frederico Garcii Lorki, "Yerma".


[20.01.2022, Toruń]


2 komentarze:

  1. Czytanie i pisanie jest bardzo dobrym lekiem....na wszystko.

    OdpowiedzUsuń