CHMURKA I WICHEREK

...życie tutaj jest także fikcją, choć nie zawsze...

25 marca 2022

KLASYKA - HORACY - ODY - KSIĘGA I, PIEŚŃ I.

 



PIEŚNI

KSIĘGA PIERWSZA

I

Mecenasie, krwi królów potomku szlachetny,

O ty moja obrono, mój zaszczycie świetny !

Są, którzy za wysoką poczytują sławę

Zbierać olimpijskim wozem wzruszoną kurzawę.

Tych meta okrążona pędem wartkich osi

I palma z panów ziemi do bogów podnosi .

Ten lubi, gdy niestały gmin w swoich zapędach

Na najwyższych go w kraju postawi urzędach.

Ów, gdy mu gumna własne tak zapełnią plony,

Jak gdyby zasiał żyzne Libiji zagony.

Ów pługiem przewracając ojczyste ugory,

Choćbyś mu Attalowe obiecywał zbiory,

Nie nakłoni się nigdy, by cypryjską łodzią

Spierał się trwożny z morza gwałtowną powodzią.

Nie raz w żegludze srogiej doświadczywszy fali

Ostrożny kupiec na wsi dni swobodne chwali;

Wnet do nędzy niezwykłej silne czując wstręty

Morskim strzaskane gwałtem naprawia okręty.

Są, którym przy kielichu massyjskiego wina

Trudom odjęta słodko upływa godzina,

Lub rozciągnąwszy członki pod zielonym cieniem,

Lub usiadłszy nad wolno płynącym strumieniem.

Tego łechce dźwięk trąby, obóz ciągnie zbrojny,

I od troskliwych matek przeklinane wojny.

Na wszystkie niepogody nieba wystawiony

Biega myśliwiec młodej zapomniawszy żony,

Czyli sarna od wiernych psów zoczona leci,

Czy mu kręte marsyjski rwie odyniec sieci.

Mnie bluszcz między samymi bogi miejsce daje,

Godny dar głów uczonych. Mnie i chłodne gaje,

I lekko z Satyrami skacząc Nimfy hoże

Stawią w miejscu, gdzie motłoch podnieść się me może,

Jeśli tylko Euterpę mych dźwięk pieśni poi,

A lesbijską mi lutnię Polimnij a stroi.

Gdy zaś twoim wyrokiem wśród liryków siędę,

Wyniosłą głową niebios dotykać się będę.

                                                            [w tłumaczeniu Ignacego Krasickiego]


[25.03.2022, Toruń]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz