CHMURKA I WICHEREK

...życie tutaj jest także fikcją, choć nie zawsze...

22 marca 2022

POEZJA (15) MARIA PAWLIKOWSKA-JASNORZEWSKA - NIE WIDZIAŁAM CIĘ...

 

Olha Darczuk (Ukraina, Kijów) - "Wiosna, wiosna"


Dzisiaj w kąciku poetyckim przepyszna miniaturka

 Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej


* * *

Nie wi­dzia­łam cię już od mie­sią­ca.

I nic. Je­stem może bled­sza,

tro­chę śpią­ca, tro­chę bar­dziej mil­czą­ca,

lecz moż­na żyć bez po­wie­trza!


    Wy­da­ny w 1926 roku wiersz "...Nie wi­dzia­łam cię już od mie­sią­ca..." jest utworem zwię­złym, mi­nia­tu­rą po­etyc­ką. W sposób niezwykle wrażliwy podmiot liryczny wypowiada się na temat relacji dam­sko-mę­skich, w któ­rych szczęście przeplata się z cierpieniem. 

    Wiersz jest przykładem  liryki bezpośredniej, w którym pod­miot li­rycz­ny wyraźnie ujaw­nia swo­ją obec­ność. Jest nim kobieta. Z kolei odbiorcą utworu jest nieokreślony mężczyzna, choć jedynym sformułowaniem świadczącym o obecności w tekście mężczyzny jest wers pierwszy. Ponieważ podmiot liryczny przedstawia swoje własne przeżycia, utwór można zakwalifikować jako typ liryki wyznania. 

    Jak wspomniałem wcześniej, wiersz Pani Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej jest zwięzły, zawiera jedną tylko czterowersową strofę o krzyżowym układzie rymów abab, przy czym w trzeciej strofce występuje też rym wewnętrzny: śpią­ca-mil­czą­ca. Poetka kończy utwór paradoksalnym, jakże zaskakującym wykrzyknieniem sugerującym przewrotnie, że "moż­na żyć bez po­wie­trza!” 

    Niewątpliwie ko­bie­ta mówiąca w tym wierszu eksponuje własne przeżycia związane z rozstaniem z ukochana osobą. Wspo­mi­nając tego kogo kocha, podejrzewała iż obecność ukochanego w jej życiu  jest i będzie niezbędne do funkcjonowania. Okazuje się, że jedna podmiot liryczny może żyć bez mężczyzny, choć niewątpliwie kobieta tęskni i jest z powodu rozstania z partnerem przygnębiona.  Nie znaczy to jednak, że kobieta rozpacza, histeryzuje czy też zanosi się płaczem. Pomimo tego, że utrata bliskiej osoby powoduje u podmiotu lirycznego senność i bladość, kobieta jest na tyle silna, że będzie w stanie przeżyć to rozstanie, którego powodów nie znamy.


[22.03.2022, Toruń]

6 komentarzy:

  1. Nigdy nie przepadałam za teorią w przypadku poezji, wolę ją czuć, niż rozbierać na rymy i gatunki...
    Bardzo kobiece są jej wiersze, ale nie babskie:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ... no cóż, odezwało się we mnie skrzywienie zawodowe...

      Usuń
  2. Świetna i profesjonalna analiza wiersza, uczniowie na tym przykładzie mogą się uczyć. Każde rozstanie jest trudne, choćby rozsądek mówił"trzymaj się", to serce nie sługa i cierpi wielce.
    Serdeczności

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, umieszczając wiersze czasami komentuję je pod różnym kątem, często odwołuję się do własnych odczuć, nawet wspomnień; tym razem spróbowałem tę miniaturę przedstawić pod innym kątem... pozdrawiam

      Usuń
  3. Zachwyt poezją Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej nie opuszcza mnie od lat licealnych....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jej poezja jest bardzo kobieca w najlepszym słowa tego znaczeniu...

      Usuń