Stanisław Kajetan Papierkowski - Słowotwórcze neologizmy Bolesława Leśmiana
[fragmenty w: Pamiętnik Literacki, 1962]
[…] „Materiał językowy Bolesława Leśmiana nie nasuwa żadnych wątpliwości oo do tego, że poeta stosował różne sposoby tworzenia neologizmów, przy czym chodziło mu zawsze o to samo: o tak przez niego rozumiane bogacenie polskiego języka artystycznego, równocześnie zaś o zaspokajanie w zakresie słownej ekspresji potrzeb wyłącznie osobistych, jak własne jakieś tendencje, swoiste i coraz to inne widzenie świata, swoista psychika i kultura, swoisty wreszcie stosunek do języka jako środka artystycznej wypowiedzi. Rolę jednak chyba najbardziej zasadniczą odgrywała potrzeba wyrażania własnego poglądu na świat, swoista filozofia poety. Temu przede wszystkim czynnikowi przypisać należy fakt, że wśród neologizmów Leśmiana przeważają rzeczowniki odrzeczownikowe jako nazwy przedmiotów i zjawisk; dopiero po nich idą rzeczowniki odczasownikowe, odprzymiotnikowe, utworzone od wyrażeń syntaktycznych i wreszcie rzeczowniki złożone. [...}
Rzeczowniki
1. F o r m a c j e p r e f i k s a l n e
A. Z formantami niszczącymi: bez-, nie-, przeciw-
B e z b r z a s k (ciemność, czas bez brzasku — „w taki bezbrzask głuchy”, Topielec),
b e z b y t (nieistnienie — ,,w obłoków wybujałych bezbyt”, Topielec),
b e z с e l (droga bez celu — „śni, że idę nie wiedząc, ni dokąd, ni za czym — ku bezcelom zapadłym w nieprzebytą ciczę”, Godzina),
b e z с z a s (nieograniczoność w czasie — „nieznający pór roku, zamarły w bezczasie”, Prolog),
b e z g w a r (chwila między ciszą a gwarem — ,,i nim odgłos siekiery osobno dolata, całe niebo przeżywam i zwiedzam pół świata! W tych przerwach między echem a ciosów bezgwarem dusza moja, z niczego zrodzona nad jarem, szuka wolnej umieszczki”, Południe),
b e z n a m y s ł (brak namysłu — „beznamysłem świegotu ptasiego”, Godzina),
b e z o k o l e (miejsce nie objęte kołem — „tkwił w słów bezokolu”, Wół),
b e z p o l e (przestrzeń pozbawiona pola — „mijały dnie i noce, którym mijać chce się, i mijało bezpole, bezkrzewie, bezlesie”, Żołnierz),
b e z p o ż y t e k (coś niepożytecznego — „i snu podziemnego smutny bezpożytek”, Zielony dzban),
b e z p r z e s z k o d a (coś nie stawiającego przeszkody — „aż oto strażnik bramny otrąbił po grodzie, że wierzba uzdrowiona w cudnej bezprzeszkodzie przyszła, by odtąd szumieć”, Asoka)
b e z p r z y c z y n a (coś, oo nie jest przyczyną — „niosąc jej nagłą śmierci bezprzyczynę”, Sindbad),
b e z r o b o t a (stan bez pracy — „przewieś mi poprzez ramię w rzewną bezrobotę, bym twarzą prężnej szyi wyczuwał ciągotę”, Koń),
b e z r o z ł ą k a (nierozłączenie, związek — „śnił bezrozłąkę swej duszy z błękitem”, Sindbad),
b e z s z u m (cisza w powietrzu — „gdy słońce roztopione w południa bezszumy cisnęło na pierś ziemi cały żar wszechświata”, Sidi),
b e z ś m i e c h (coś, co nie jest śmiechem — „ust zdyszanych tajemnym bezśmiechem”, Topielec),
b e z ś w i a t (nicość — „i z wozu garnącego w bezświat się wychylił”, Eliasz),
b e z ś w i t (ciemność przed świtem — „w taki bezświt zarośli, w taki bezbrzask głuchy”, Topielec),
b e z t ę s k n o t a (stan wolny od tęsknoty — „wejść w to srebro na wskroś złote, w niezawiły śmierci cud i w zawiłą beztęsknotę”, Wiersz księżycowy),
b e z w i e ś ć (nieświadomość — „i muszę, co kołując z starannym pośpiechem, zbacza nagle do nikąd i mknie na bezwieści”, Do śpiewaka)
b e z w i n a (niezawinienie — „za twojego obłędu bez winę”, Do śpiewaka)
b e z w y r a z (rzecz nie nazwana — „po martwych bezwyrazach”, Dziejba),
b e z z a c i s z e (miejsce pełne hałasu — „unosi w szału bezzacicze”, W locie),
b e z z a d u m a (stan wolny od zadumy — „w sennej bezzadumie”, Chruśniak). […]
[20.05.2024, Toruń]
Co tu dużo pisać, uwielbiam po całości!
OdpowiedzUsuńLeśmian miał wyjątkowo kwiecisty język.
OdpowiedzUsuńStokrotka