CHMURKA I WICHEREK

...życie tutaj jest także fikcją, choć nie zawsze...

25 lutego 2022

ZAPISKI Z CZASÓW DYKTATURY (655) WOJNA

 

 Francisco José de Goya (1746 - 1828)
 "Rozstrzelanie powstańców madryckich" [1808]


    Każda wojna jest zła. Jakakolwiek wojna jest zła. Ale ta wojna była oczekiwana przez cały cywilizowany świat. Wojny wywołują politycy, wynajdując dla ich rozpoczęcia usprawiedliwienia. Czasami są one zrozumiałe, innym razem nieuzasadnione.

    Po kijowskim majdanie Rosja stała się dla Ukrainy wrogiem numer jeden. Rosja obawiając się, że na terytorium Ukrainy Stany Zjednoczone rozlokują bazy wojskowe, zajęła Krym. Oprócz tego zaczęła wspierać wschodnie republiki: Ługańską i Doniecką. W tym miejscu trzeba dodać, że im dalej na wschód Ukrainy, tym większy procent ludności czuje się Rosjanami. Wydaje się, że w obecnym konflikcie zbrojnym chodzi głównie o to, że Putin nie chce dopuścić do tego, aby Ukraina dostała się do NATO i już w sposób oczywisty stała się sojusznikiem USA, sojusznikiem, który miałby wtedy prawo oczekiwać na pomoc zbrojną ze strony wojsk sojuszu atlantyckiego, gdyż doktryna NATO dotycząca aktywnego zaangażowania się militarnego w konflikt zbrojny dotyczy jedynie państw członkowskich NATO. Ponieważ strona ukraińska otwarcie głosiła chęć przystąpienia tego państwa do NATO, twierdząc, że do ostatniego guzika będzie bronić tego stanowiska, Putin postanowił uprzedzić te zamiary. Dla władcy Rosji najkorzystniejszym rozwiązaniem byłoby stworzenie, czy też doprowadzenie do powstania w Kijowie władzy przychylnie nastawionej do Rosji, tak aby zyskać od niej gwarancje nieprzystępowania do wrogiego Rosji sojuszu.

    Każda wojna jest zła. Jakakolwiek wojna. Ale spróbujmy sobie na chwilę wyobrazić, że w Meksyku, państwie graniczącym ze Stanami Zjednoczonymi doszli do władzy ludzie skrajnie negatywnie ustosunkowani do USA. Mało tego, powstały antyamerykański rząd może liczyć na pomoc gospodarcza i zbrojną Rosji. Czy posiadamy na tyle wyobraźni, aby przewidzieć, co w takim wypadku zrobiłyby Stany Zjednoczone? Czy pozwoliłyby na to, aby za południową granicą kraju funkcjonował rząd wrogo nastawiony do Stanów?

    Każda wojna jest zła. Jakakolwiek wojna. Ale każdej wojnie, no, prawie każdej, można zapobiec. Od tego są rozmowy, negocjacje, pośrednicy tych negocjacji. Zaprawdę wymachiwanie szabelką nie jest dobrym rozwiązaniem, bo otoczony zewsząd niedźwiedź, przyparty do muru, tym bardziej może pokąsać.


[25.02.2022, Toruń]


1 komentarz:

  1. Może gdyby nie było polityków, nie byłoby też i wojen...ale to utopia.
    jotka

    OdpowiedzUsuń