CHLEBA NASZEGO POWSZEDNIEGO
Rok produkcji - 1974
Premiera - 1974. 07. 14
Lokacje: Warszawa (Stadion 10-lecia, budowa Trasy Łazienkowskiej, Filharmonia Narodowa, Plac Defilad, Pałac Kultury i Nauki).
Piękna ballada wpisana w realia lat siedemdziesiątych. Jest to mądra przypowieść przywołująca świat prostych, elementarnych wartości, takich jak rodzina, praca, tradycja, jak szacunek dla chleba, dla wszelkiego żywego stworzenia. Tego typu wartości, są ludziom potrzebne jak "chleb nasz powszedni" – stąd tytuł filmu. Świat przedstawiony w filmie Zaorskiego reprezentowany jest przez głównego bohatera Józefa Malesę patriarchalnego chłopa, patrzącego na współczesny świat z pozycji wielowiekowej tradycji.
Bohater, kreowany przez Bolesława Płotnickiego, przybywa do Warszawy wraz z synem i obaj zatrudniają się przy budowie Trasy Łazienkowskiej, mieszkają w hotelu robotniczym, nie wstydząc się swego chłopskiego "zacofania". Przeciwnie, ojciec sceptycznie ocenia miejskie zwyczaje i mentalność. Jego upór, rzetelność, wrodzona szlachetność, przywiązanie do ziemi utożsamianej z ojczyzną - czynią z niego postać monumentalną, godną najwyższego szacunku.
Reżyseria - Janusz Zaorski
Scenariusz - Jan Himilsbach, Janusz Zaorski
Zdjęcia - Jan Hesse
Muzyka - Jan Kanty Pawluśkiewicz
Obsada aktorska
Bolesław Płotnicki - Józef Malesa
Małgorzata Pritulak - Krysia
Kazimierz Krzaczkowski - Jan Malesa, syn Józefa
Janusz Bukowski - kierownik budowy Mostu Łazienkowskiego
Jan Himilsbach - Jakubiak, były dozorca na budowie
Edward Lach - robotnik
Eugeniusz Robaczewski - robotnik
Małgorzata Rożniatowska - kasjerka na budowie
Andrzej Szenajch - robotnik
Tutaj można obejrzeć ten film: https://youtu.be/vbOzfRdJmFs
[27.01.2023, Toruń]
Czy odtwórca roli głównej, nie grał także w "Niespotykanie, spokojny człowiek"- to jeden z moich ulubionych filmów. Chleb jest coraz droższy i coraz mniej smaczny. Ludzie coraz bardziej pazerni i nieżyczliwi. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńAkurat "niespotykanie spokojnego człowieka" grał Janusz Kłosiński, lecz obaj aktorzy, tu: Bolesław Płotnicki, należą do moich ulubionych. Niestety, chleb jest coraz droższy i rzeczywiście ten z marketów czasami nie do zjedzenia, choć tańszy. Również pozdrawiam.
UsuńTego filmu chyba nie widziałam...
OdpowiedzUsuńNaprawdę warto, choć fabuła prosta, lecz z przesłaniem bardzo optymistycznym.
UsuńPamiętam ten film. Bardzo mi się podobał...
OdpowiedzUsuń