12.
Historyja, jako Sowiźrzał sługą kościelnym został
we wsi Budenstatu a jako się pleban w kościele splugawił
Zostawszy już Sowiźrzał mistrzem we wsi, śpiewać nie umiał tak, jako na mistrza przysłusza. Pleban stoi u ołtarza, ku mszy się przybierał, a Sowiźrzał za nim stał, poprawiając mu ubioru. I wtym ksiądz wiatru swego popuścił, że się po kościele rozszedł. Rzekł Sowiźrzał:
– Księże plebanie, taką-li ofiarę Panu Bogu czynicie a tym kadzidłem kadzicie?
Pleban odpowiedział:
– Co tobie do tego? Mój jest kościół, wolno mi w kościele czynić, co ja chcę a mnie potrzeba, i chociabym się wpojśrzód kościoła wypróżnił!
Sowiźrzał rzecze:
– Załóżmy się o jachtel piwa, jeśli to udziałać śmiecie.
Pleban k temu zezwolił i założyli się społem.
– Mniemasz – mówił pleban – iżem ja tak nie jest świeżym, abym tego nie dokazał a uczynić nie śmiał? – Obrócił się na stronę, tam brzemię swego żołądka złożył. Potym, wstawszy, rzecze:
– Otóż, panie mistrzu, masz! Azali-m nie wygrał na tobie jachtela piwa?
Sowiźrzał rzekł:
– Hej, księże plebanie, będziemy pierwej mierzyć, jeśli prawie we śrzodku, jakoście sami rzekli.
I mierzył Sowiźrzał, a ono daleko było od śrzodku. Tym fortelem Sowiźrzał wygrał jachtel piwa. Tu się kucharka dopiero gniewem mało nie roztargała i rzekła:
– Nie chcecie tego łotra pozbyć, aż wam wielką hańbę i też szkodę wyrządzi!
OBJAŚNIENIA
splugawił – wypróżnił się.
mistrzem – chodzi o kościelnego, ministranta, zakrystiana.
na mistrza przysłusza – przystoi, wypada mistrzowi.
wpojśrzód – pośrodku.
jachtel – antałek (tj. 9 garncy) w XVI stuleciu w systemie krakowskim wynosił
ok. 29 litrów (garniec krakowski liczył 3,2–3,3 litra). W oryginale mowa o beczce –
była to zwyczajowa miara objętości piwa, zawierająca osiem achteli (antałków).
jeśli to udziałać – czy to zrobić.
Azali-m nie wygrał – czyż nie wygrałem.
prawie we śrzodku – dokładnie (prawdziwie) na środku.
się [...] gniewem mało nie roztargała – omal nie pękła z gniewu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz