Kartka z kalendarza na 30 stycznia 2023 roku
30 dzień roku 5 tydzień roku 2023
Poniedziałek
Imieniny obchodzą: Maciej, Marcin, Martyna oraz Adalgunda, Adelajda, Aldegunda, Aleksander, Batylda, Bronisław, Cyntia, Dobiegniew, Dobrogniewa, Feliks, Gerard, Gerarda, Hiacynta, Sebastian, Teofil, Syntia
Przysłowia:
„Św Marcin lody gładzi, gdy ich nie ma to je sadzi”
„Na Świetą Martyne przybyło dnia na godzinę”
Słońce
Świt: 06:40
Wsch. Sł.: 07:17
Zenit: 11:49
Zach. Sł.: 16:21
Zmierzch: 16:58
Księżyc
Zach. Księżyca o 2:35
Wsch. Księżyca o 10:53
Dzień trwa: 9 h 0 min
Dzień Rogalika
Pyszny rogalik to najlepszy sposób by umilić sobie poranek. Croissant, Rogal Świętomarciński a może własne wypieki? Dziś Dzień Rogalika, a więc świętujmy do oporu!
Cytat dnia:
„Radość wielkim jest mędrcem, bo radość stworzyła słońce i świat. Smutek niczego nie urodzi.” - Kornel Makuszyński
Tego dnia zmarł we Lwowie 1861 roku Walery Łoziński pisarz i publicysta [ur. w Mikołajowie 5 stycznia 1837 roku.
Poniżej fragment II. rozdziału „Klucznik zaklętego dworu” powieści „Zaklęty dwór”.
II.
Klucznik zaklętego dworu.
Nowy, niespodziewany gość, co jak istny lupus in fabula pojawił się w najciekawszym toku rozmowy, a tak szczególniejsze na wszystkich sprawił wrażenie, zatrzymał się chwilkę nieruchomo przy drzwiach i badawczym po całej szynkowni potoczył okiem, jak gdyby kogoś szukał lub się czegoś zawahał u wnijścia. A przyznać należy, że cała jego postać i powierzchowność musiałaby niepospolicie i temu nawet zaimponować, kto by do wszystkich jego tajemniczych stosunków z zaklętym dworem najmniejszego nie przywiązywał znaczenia.
Wzrostem sięgał do samej niemal powały, siłą budowy i dosadnością kształtów mógł z najzawołańszym mierzyć się atletą. Zdawało się niejako, że brakuje mu tylko lwiej łopatki w ręku a potrafiłby sprawdzić wszystkie biblijne cuda Samsona, sam jeden potykać się z tysiącami przeciwników, mury wywracać z posady.
Z twarzy widać było jednak, iż pewno z okładem przeszedł już krzyżyk piąty. Liczne zmarszczki okrywały czoło i policzki, podgolony do koła głowy, wąs krótko podstrzyżony i niesłychanie gęste i krzaczaste brwi zachowały jeszcze pierwotną, czarną jak węgiel barwę.
Na sobie miał zwyczajny w tych stronach strój chłopski, szarą siermięgę, szerokim przepasaną rzemieniem, buty z wywróconymi u góry cholewami, czarny pilśniowy kapelusz z szerokimi kresami i czerwonym sznurkiem dokoła.
— Pal go diabli to jakiś prawdziwy klucznik czartowski! — wyszepnął nasz nieznajomy wędrowiec, który, jak się spodziewać można, w jednej chwili obejrzał go ciekawie od stóp do głowy, a ochłonąwszy z pierwszego swego, pomimowolnego jakiegoś wrażenia, posunął się o krok naprzód ku nowoprzybyłemu.
Z reszty obecnych nikt nie śmiał ani spojrzeć na strasznego olbrzyma, tylko ów maziarz co tak głośno do niedawna rej wodził między ryczychowską gromadą a całej rozmowie o zaklętym dworze w obojętnym przysłuchiwał się milczeniu, porwał się nagle z swego siedzenia, a jakiś zagadkowy wyraz ciekawości i niepokoju przemknął mu po twarzy.
— Jak się macie, Kostiu! — ozwał się poufale — wracając z Sambora!
Kost’ kiwnął głową na znak potwierdzenia.
— Ale nie potrzebujecie też mazi? — pytał maziarz dalej a oczy jego jakieś osobliwsze wyrażały oczekiwanie.
— Nie, nie wyszła mi jeszcze dawniejsza — odpowiedział obojętnie klucznik, i obrócił się ku szynkwasowi.
W tej chwili jednak wydawało się naszemu nieznajomemu wędrowcowi, który stojąc w pobliżu śledził z uwagą każde poruszenie starego klucznika, że ten jakiś dziwny zagadkowy, znak zrobił nagle maziarzowi.
[31.01.2023, Toruń]
Jako młoda dziewczyna czytałam tę powieść. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBył też serial "Zaklęty dwór" nakręcony na podstawie tej powieści. Również pozdrawiam
Usuń