ŻYCZENIA

ZDROWYCH, POGODNYCH I RADOSNYCH ŚWIĄT

CHMURKA I WICHEREK

...życie tutaj jest także fikcją, choć nie zawsze...

30 września 2017

Z DZIENNICZKA (13) ZE WSKAZANIEM NA METEOROLOGIĘ

Z poniedziałku na wtorek z północnej Bretanii przez Paryż za  Cambray przy samej belgijskiej granicy; we wtorek najpierw podjazd na pusto do Akersloot za Amsterdamem w Holandii i stamtąd trasa do Compertrix, Szampania we Francji z rozładunkiem w środę; w środę podjazd do Burgundii do Longvic, skąd zabrałem dwa ładunki: pierwszy do Auxerre, rozładowany jeszcze w środę, a drugi do Conflans-Sainte-Honorine na zachód od Paryża… trochę pojeździło, niedaleko, w granicach 600-800 kilometrów dziennie.
Najważniejsze, że pogoda się poprawiła i znów powiało latem. Najpiękniej i najcieplej było we w poniedziałek w okolicach Angers, na pograniczu Bretanii i krainy świetnych win d’Anjou. Przez Angers przejeżdżałem kilkukrotnie i muszę powiedzieć, że jest to jedno z tych miast francuskich, w którym można by zamieszkać, jeśli by się miało na to ochotę, bo to i klimat wyśmienity, i natura, i architektura, i sztuka, i… zakupy… ciekawostka… pod Angers znajduje się duże, by nie powiedzieć wielkie, nowoczesne (architektura) centrum handlowe. W swoim życiu jeszcze nie widziałem tak przepięknie wkomponowanej w naturę (czy odwrotnie) galerii handlowej. Tutaj rzeczywiście można przyjemnie spędzić cały dzień nie robiąc zakupów, nie wchodząc do żadnego z obiektów.
Jadąc z poniedziałku na wtorek do Departamentu Północnego pod belgijska granicę, pogoda trochę postraszyła. Pod Paryżem zachmurzyło się groźnie, lekko popadało, ale już wtorkowy poranek  był letni i słoneczny. Piękna pogoda trwała cały wtorek, gdy jechałem do Holandii. Dopiero gdy wracałem, już w Szampanii, przed świtem zawisła potężna mgła, która rozproszyła się dopiero około południa w środę i znów czuć było oddech lata.
Obym zdołał przywieźć do kraju choćby okruchy takiej pogody.

[28.09.2017, Conflans-Sainte-Honorine, Yvelines, we Francji]

4 komentarze:

  1. Pokonywanie takiej ilości kilometrów każdego dnia, musi być bardzo męczące. Aż dziw, że potrafisz zachwycać się np. nowoczesnym centrum handlowym(szkoda, że nie wrzuciłeś chociaż jednej fotki, by można było zobaczyć, na czym polega jego niezwykłość). Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ... akurat z tego centrum handlowego nie mam fotki, ale robię... wrzuce coś po powrocie... pozdrawiam

      Usuń
  2. Przemierzać świat, a po drodze zobaczyć coś nowego byłoby ciekawsze, gdyby nie ten pośpiech, brak snu i odpoczynku.
    Serdeczności

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ... zachodzi taka a mianowicie sprzeczność: można by coś więcej zobaczyć, ale kosztem snu albo niezdążeniem z ładunkiem na czas... pozdrawiam

      Usuń