ŻYCZENIA

ZDROWYCH, POGODNYCH I RADOSNYCH ŚWIĄT

CHMURKA I WICHEREK

...życie tutaj jest także fikcją, choć nie zawsze...

30 września 2017

ZUPEŁNIE NIE NA TEMAT

Śmieszne, ale i ciekawe jest to, co za chwilę napiszę.
Otóż przebywam ci ja pomiędzy Boulogne a Calais, gdzie nocowałem i korzystam z dobrodziejstwa francuskiego internetu na sztandarowej stacji paliw we Francji o nazwie "Total".
Połączenie, o którym raczyłem wspomnieć wyżej, jest dość specyficzne, albowiem udaje mi się dzięki jego pośrednictwu "pofejsbukować", posłuchać sobie pana You Tube" oraz obejrzeć i edytować własnego bloga.
Co z tego, skoro że fejsbukowe linki nie działają; podobnież nie mogę zgłosić chęci przejrzenia żadnego z zaprzyjaźnionych blogów. Jeszcze z takim fascynującym zjawiskiem się nie spotkałem.
Nie proszę, broń Bożę, o radę, bo co też kto poradzi na te francuskojęzyczne zwyczaje, a podróżowanie po Europie nauczyło mnie tego, że wypada jedynie dostosować się do nawet najbardziej idiotycznych niuansów życia na obczyźnie.

[30.09.2017, Saint-Inglevert, Pas-de-Calais we Francji]

2 komentarze:

  1. To doprawdy dziwne, może to jakaś forma dyskryminacji lub cenzury?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. przejechałem gdzie indziej i jest znacznie lepiej :-)

      Usuń