CHMURKA I WICHEREK

...życie tutaj jest także fikcją, choć nie zawsze...

19 listopada 2020

ZAPISKI Z CZASÓW DYKTATURY (73) NIE DA SIĘ POSKLEJAĆ

Prawdopodobnie nie się już tego naprawić, posklejać. Tak jak myślałem czeka nasz kraj wielka smuta, która już jest, a czekają nas więzienia, może obozy koncentracyjne i wielki wstyd w Europie i na świecie, kiedy w końcu wyrzucą nas z Unii, kiedy znajdziemy się bocznym, nieużywanym torowisku i będziemy właściwie niewolnikami pisowskich zbrodniarzy. Czy to takie niezwykle, czy ten scenariusz się nie sprawdza?

Pisowska władza, tak jak się tego spodziewałem, nie cofnie się przed niczym i nikim, wbrew jakimkolwiek logicznym przesłankom, a dopiero wkraczamy w krainę terroru. Policji nie dziwię się. Policje całego świata zawsze sprzyjały dyktatorom, zawsze nadrzędnym zadaniem policji jest ochrona autorytarnej władzy. Nie inaczej przedstawia się sprawa z policją pisowską. Za sto, pięćset czy tysiąc złotych pisowscy policjanci gotowi są zrobić wszystko i proszę mi nie mówić, że ktoś tam na prowincji, że jacyś tam szeregowi policjanci, że oni, nie chcą, ale wiąże ich ten rozkaz. Nasi dzielni policjanci nie zbuntują się, nie wystąpią przeciwko tym, którzy drukują dla nich pieniądze, marzenie o tym, to pragnienie, aby deszcz lał się do chmur, a kamienie mówiły ludzkim głosem.

Dzisiaj pisowscy szaleńcy oficjalnie uruchomili stanowiska tajnych bezmundurowców, którzy za ciężką kasę mają zadanie wyłapywać z tłumu demonstrantów tych, których uwięzienia domagają staruchy z Wiejskiej. Dziś wyłapują ludzi z tłumu, jutro będą osobiście wtrącać do więzień, może zapalać ogień pod paleniskami, może prosić państwa do gazu. A równie nikczemni są ci, którzy niezwykłym na naszej ziemi, niewidzianym i niesłyszanym od lat hejtem gloryfikują działania zidiociałego szaleńca, jego popleczników i policji. Tych ludzi, jak sądzę, powinniśmy się bać najbardziej, uciekać przed nimi, a w każdym bądź razie unikać z nimi jakichkolwiek kontaktów, jeśli nie stać nas na walkę.

Mnie, przyznaję to szczerze, na walkę nie stać. Niech młodzi wezmą sprawy w swoje ręce. Mimo wszystko myślę, że ludzi dobrej woli jest więcej, że nie wszystkich można przekupić, że nie wszyscy w naszej Polsce są policjantami, nie wszyscy są żołnierzami Rzeczypospolitej, dla których это не имеет значения czy istnieje w naszym kraju praworządność czy nie.

Przykre to słowa i pewnie powodowane emocjami, ale jestem jak najgorszych przeczuć i obaw, czy uda się w dającej się przewidzieć perspektywie czasowej zasypać Rów Mariański podziałów wykopany przez jarosława kaczyńskiego.

Poniżej - potraktowana przez pisowskich policjantów przywódczyni kobiecych spacerów i protestów, pani Marta Lempart.


[19.11.2020, Toruń]

4 komentarze:

  1. Podzielam i Twoje obawy i nadzieje.
    Przecież nie stanie się chyba tak, byśmy po tylu latach starań wrócili do p.wyjścia sprzed 89 roku!
    Wszystkich nas nie pozamykają! Chyba...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Słuchając ziobrzystów w jaki sposób tłumaczą swoje "racje" w konflikcie z Unią, uważam, że każde rozwiązanie jest możliwe, a ciemny lud to kupi

      Usuń
  2. Może król Maciuś 1 z trochę innej bajki niż o ukradzionym księżycu chce być pierwszym którego kraj z wielkim hukiem wypierdziela z unii ,może to w jego mniemaniu wielki zaszczyt lub chora mania,zrobi wszystko żeby to osiągnąć.Przeciez ludzie i ich życie jak widać się nie liczy.Biedna ta nasza ojczyzna ciągle pod górkę,a miało być juz lepiej.Aż boje się zagladac na wiadomosci z kraju.Marta uk

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trochę Ci zazdroszczę, bo mimo wszystko mieszkasz w trochę mądrzejszym od naszego kraju, choć pewnie wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma, ale mimo wszystko... gdybym był młodszy i sprawniejszy, wyjechałbym z kraju, albo na stałe, albo do czasu istnienioa pisu.

      Usuń