564.
Czy to do pomyślenia? Leżysz sobie, człowieku, wyciągnięty, jak Pan Bóg przykazał, po prawej stronie rozłożonego narożnika, na sen czekasz, oby długi, pozwalający odpocząć po ciężkim dniu; leżysz zatem na tym narożniku mając lewą nogę podwyższoną, wspartą o poduszkę, bo tylko w ten sposób można poprawić krążenie krwi - wtedy trochę jaśnieje, bo za dnia jest koloru kasztanowego, sadowisz się najwygodniej, jak tylko możesz..., a tu masz, od wezgłowia zbliża się do ciebie jedna z piesełek, ta młodsza, wtula się w twoją głowę, w ramię, niemal kładzie się na nich - czujesz oddech suczki, a czasami jakąś dźwięczną rewolucję odbywającą się w jej jelitach; potem Masza, bo jest to to zwierzątko, zaczyna chrapać zupełnie jak człowiek i czasami trzeba wręcz zawołać:
- Człowieku, nie chrap, obudź się!
I czasami dostaje yorkówna kuksańca w bok, otwiera oczy mówiące:
- Co się stało staruszku, że przerywasz mi sen? Aha, rozumiem, chrapię... ale i ty chrapiesz, tyle razy słyszałam.
Akurat słyszała, ma taki mocny sen, kłamczuszka.
Ale to nie wszystko. Jeśli Masza śpi po lewej strony mojej głowy, druga piesełka atakuje z prawej. Sadowi się w nogach na wysokości łydki prawej nogi, o którą opiera cały ciężar swego ciała. Spróbuj się teraz, człowieku, poruszyć, przekręcić z boku na bok. Pół biedy z Maszą, ale Adelka, kiedy ledwie trącisz ją nogą, zbulwersowana tym faktem, warknie na człowieka, mówiąc:
- Obudziłeś mnie, człowieku i teraz muszę się ewakuować w inne miejsce, a do sąsiedniego pokoju drzwi zamknięte. I co będzie z nami? Mam ci odgryźć na wysokości kostki tę twoją zdrową nogę? Jak będziesz wtedy wyglądał?
Ale Adelka nie odgryzie mi nogi, ani nawet nie dotknie jej zębami, bo takie mamy ustalenia: ja jej nie gryzę i vice versa.
Tak sobie myślę, że przy całej niedogodności mojego nocnego snu, odczuwam niezwykłą satysfakcję z tego powodu, że piesełki wybierają akurat moją skromną osobę, aby pochrapać sobie do woli w noc ciemną.
[05.11.2021, Toruń]
Sama radość i z radością się czyta:-)
OdpowiedzUsuń... jeśli przedmiot pisania jest wdzięczny, to i lepiej się pisze..
UsuńBo masz najukochansze na świecie pieselki.
OdpowiedzUsuń...masz rację.... w sumie każdy posiadacz jakichś zwierzątek domowych czy okołodomowych uznaje je za najukochańsze i czasami wariuje dla nich...
Usuń