Nie mogłem sobie odmówić tego przystanku. Jestem już we Francji, może z dziesięć kilometrów od Bayonne (Baiano - po baskijsku); dojeżdżam do Atlantyku.
... zatrzymam się przy tej skarpie
... urokliwie wyglądają te spiętrzone, atlantyckie fale
... jeszcze raz ten widok z trochę innego miejsca, ale warto było
...widok na miasteczko położone w niewielkiej zatoczce
... stroma, wapienna skarpa ze wschodniej strony
... i zacieniona po stronie zachodniej... wkrótce zachód słońca
... rzut oka na wątłą, targana wiatrem nadmorską roślinność
Pora jechać dalej.
[26.09.2016, Saint Avoid w Lotaryngii,
Francja]
Ach, ten bezmiar błękitu, dwa odcienie przedzielone wąskim paskiem lądu...dzięki za te zdjęcia :-)
OdpowiedzUsuńZdjęcia profesjonalne i niezwykle piękne. Bystre oko wypatrzyło te wspaniałe krajobrazy, a dla reszty to wzrokowa uczta.
OdpowiedzUsuńSerdeczności.