CHMURKA I WICHEREK

...życie tutaj jest także fikcją, choć nie zawsze...

28 listopada 2017

OBRAZKI Z PODRÓŻY (3) BARCELONA

Nie dość, że Barcelona,.ale Barcelona w dniu 1 listopada 2017 roku. Ciepło, słonecznie, przytulnie i uroczo. Kto wie, czy ze wszystkich odwiedzanych przeze mnie wielkich metropolii stolica Katalonii nie jest najpiękniejsza, bo że najczyściejsza, nie mam co do tego żadnych wątpliwości.

1. po prawej blok na pięknie położonym osiedli, gdzie "przeprowadzałem" młodą parę z Paryża.

2. Typowa ulica w Barcelonie.

3. Inne osiedle.


4. Na wewnątrzmiejskiej autostradzie.

5. Widoczek na Morze Śródziemne.

6. Mały Katalończyk.

7. Całkiem blisko nabrzeża.

8. Przepisowo zaparkowany mój samochodzik.

9. Palmy niemal wszędzie.

10. Już jesień.

11. Ot, kawałek nowoczesnej, barcelońskiej architektury.

12. Jedno z miejsc na nadbrzeżnym pasażu, gdzie można zrzucić parę zbędnych kilogramów.

[w dniu 28.11.2017, "Dobrzelin"]

3 komentarze:

  1. Uliczkę znasz w Barcelonie...niejedną, ładnie tam i ciepło pewnie :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczny ten Twój samochodzik w Barcelonie.
    :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zobaczyć jesienią palmy i Barcelonę, gdy nie ma wysokich temperatur, to wspaniała sprawa.
    Serdeczności

    OdpowiedzUsuń