ŻYCZENIA

ZDROWYCH, POGODNYCH I RADOSNYCH ŚWIĄT

CHMURKA I WICHEREK

...życie tutaj jest także fikcją, choć nie zawsze...

13 listopada 2017

TRANSPODRÓŻ (16) PEŁNIA

strumień 20. 
Podczas pełni ryby nie biorą.
Obejrzałem „Pełnię” Andrzeja Kondratiuka, mojego guru, którego filmy istnieją swoim własnym, odbitym od księżycowego krążka (u mnie Celestynki) blaskiem.
Świętej pamięci Andrzej Kondratiuk żył tak jak chciał i tak jak chciał tworzył zanurzony w niszy swego talentu i reżysersko-aktorskiej aktywności.
W niczym panu Andrzejowi to nie przeszkadzało - stworzeniu mądrego, wysublimowanego dzieła o człowieku, który chociaż na pewien czas zapragnął przejść się szlakami wolnej, nieskażonej postępem, modą i układami cywilizacji.
Kondratiuk daje w tym skromnym, niskobudżetowym obrazie sporo miejsca na pokazanie artystycznych możliwości wybitnym polskim aktorom: Tadeuszowi Fijewskiego (jego ostatnia rola filmowa), Janowi Świderskiemu czy Januszowi Gajosowi. Ale trzeba przyznać, że i pozostali świetni aktorzy zaznaczyli swą trwałą obecność w filmie: grający główną rolę Tomasz Zaliwski, Roman Kłosowski, Józef Nowak, Anna Seniuk, Anna Milewska czy żona reżysera, a w filmie postaci, która grał Tomasz Zaliwski, Iga Cembrzyńska.
„Pełnia” z pewnością nie spodoba się każdemu.
Trzeba by się wczuć w tę specyficzną atmosferę opowieści, pozbawionej sztampy i skłonności do wypowiadania się językiem pseudointeligenta. Trzeba by zrozumieć, że prawdziwa sztuka niekoniecznie wymaga koturnów i operowych atrap pokazujących rzeczywistość piękniejszą i ambitniejszą, aniżeli sama się przedstawia. Trzeba by umieć znaleźć w sobie satysfakcję z prostoty przekazu, w której zawiera się szczerość artysty kina.
Czegóż innego, bardziej wartościowego można wymagać od twórcy.
Odeszła od nas Alina Janowska.
Jeszcze nie tak dawno, w „Transpodróży 13.” jej nazwisko umknęło z mojej pamięci. Tak, to ciotka Barbara-Tekla była do niej właśnie podobna. Wielka i nieodżałowana strata. Niechaj odpoczywa w spokoju.

[pisane w Botans koło Montbeliard we Francji, w dniu 13. listopada 2017 roku]

2 komentarze:

  1. Nie oglądałam "Pełni", natomiast filmy z udziałem pełnej młodzieńczej werwy A. Janowskiej niejednokrotnie.
    Serdeczności

    OdpowiedzUsuń
  2. Filmy Kondratiuka są niepowtarzalne, ich duet z Cembrzyńską zresztą też:-)
    Coś zachłanna w tym roku kostucha!

    OdpowiedzUsuń