903.
Ponownie będzie o zwierzętach – najpierw o moich czworonogach. Zauważyłem, a mianowicie, takie oto zachowania moich psinek: Adelka uwielbia spędzać przedpołudnie chowając się pod koc, w tym wręcz prosi o to, aby ją przykryć. Byłoby to rozsądne zachowanie, gdyby w mieszkaniu było zimno, ale teraz… no cóż, Adelka jest miłośniczką drzemki pod przykryciem, może dlatego, że w rok po przebytej chorobie, kiedy to straciła większość włosów.
Masza z kolei jest mocno przywiązana do miseczki (niebieskiej), z której je. Jeśli na ten przykład na miseczce Adelki (pomarańczowej) pozostało troche suchej karmy, Masza, choć głodna, robi „sfinksa” przed tą miseczką, a wygląda to tak, jakby pilnowała jedzonka, ale broń Boże, nie ruszy go. A zatem podchodzę do tej miseczki, wyjmuję z niej paręnaście „chrupek” i przekładam je do niebieskiej miseczki Maszy. Wtedy Masza zaczyna jeść. Natomiast Adelka nie ma takich skrupułów. Po każdym posiłku sprawdza, czy Masza nie zostawiła jakiegoś kęsa i dokładnie wylizuje miseczkę Maszy.
904.
Moje zaokienne ptaszki, czyli kawki, sroki, czasami zdarzają się wrony oraz ostatnio para gołębi (z nastaniem wiosny nie odwiedzają już mnie mewy) coraz częściej głośno domagają się posiłku. Najgłośniej hałasują skrzekliwe sroczki, ale i kawki potrafią dać głos. Mały problem jest w tym, że dzieje się to przed szóstą rano, a więc w czasie, kiedy jestem nieprzytomny. Ucieszyłem się z tego, że w końcu zaczęła mnie odwiedzać para gołębi. Preferencje żywnościowe moich ptaków to kasza i makaron, do których dodaję ziarna lnu oraz okruchy chleba.
[31.05.2023, Toruń]
Wzruszające pieskowo-ptaszkowe obserwacje.
OdpowiedzUsuńStokrotka