221. nadepnąć komuś na odcisk - urazić kogoś, dotknąć kogoś, przekraczając granicę prywatności, intymności:
„O dziwo, z tego nieśmiałego, cichego, zalęknionego człowieczka, naraz przemienił się w dyskutanta całą gębą. Widocznie ktoś musiał nadepnąć mu na odcisk”.
222. nadęty balon - podsycone pragnienia, oczekiwania; przesadnie nagłośniony i przedwcześnie ogłoszony sukces:
„Ten nadęty balon optymizmu musi w końcu pęknąć”. Także: pompować balon.
223. nadgryziony/nadszarpnięty zębem czasu - taki, po którym widać niszczące działanie czasu:
„W głębi parku stoi nadgryziony zębem czasu dworek”.
224. na dobre i na złe - w szczęściu i w nieszczęściu, w dobrych i w niekorzystnych warunkach, niezależnie od sytuacji:
„ Czasami było ciężko, ale byliśmy ze sobą na dobre i na złe, więc nic nas nie w życiu nie zaskoczy”.
225. na domiar złego - nagromadziły się złe rzeczy, okoliczności itp.; dodatkowo: „Nie było mi to na rękę, bo miałem dziś mnóstwo spraw do załatwienia. Na domiar złego rozładowała mi się bateria w telefonie”.
226. nadrabiać miną - stwarzać pozory, że wszystko jest w porządku, ukrywać swoje prawdziwe emocje:
„Moderator próbował nadrabiać miną całą sytuację, ale co chwila górę brała wyraźna niechęć do siebie rozmówców”.
227. nadstawiać/nadstawić (za coś/za kogoś) karku - poświęcać się, narażać się na niebezpieczeństwo; brać za coś lub z kogoś odpowiedzialność:
„Wielokrotnie nadstawiałem karku za swoich podopiecznych, ale za każdym razem wiedziałem, że warto spróbować, nawet ryzykując utratą pracy”.
228. nadstawiać/nadstawić głowę/głowę - ryzykować, narażać się na niebezpieczeństwo:
„Policjanci nadstawiają głowę każdego dnia, patrolując najbardziej niebezpieczne obszary strefy kontrolowanej przez rebeliantów”.
229. nadstawić/nadstawiać ucha - zacząć się przysłuchiwać czemuś; zwrócić uwagę na coś interesującego:
„Od dziecka byłem ciekawski i wściubiałem nos w nie swoje sprawy, więc teraz też nadstawiłem ucha, licząc na sensację”.
230. nadzieja na lepsze jutro - przekonanie o korzystnej przyszłości:
„Nie pozostaje nic innego tylko mieć nadzieję na lepsze jutro” .
231. na dzień dobry - już na samym wstępie, na początku:
„Wróciłem z pracy jak na skrzydłach, a tu już na dzień dobry przywitała mnie twarda
rzeczywistość”.
232. na dziko - bez pozwolenia, nielegalnie:
„Rozbiliśmy namiot na dziko w odległości kilku metrów ode jeziora”.
233. na ful - bez ograniczeń, z całą mocą, bez umiaru:
„Długo już nie wytrzymamy w tym klubie. Jakiś baran włączył muzykę na ful i jak zaraz nie wyjdziemy to mi bębenki w uszach popękają”.
234. naga prawda - faktyczny stan rzeczy, bez dodatkowych opisów, wyjaśnień, analiz, interpretacji:
„Nic nie zrobiliście, by pomóc mu w wyjściu z nałogu. Taka jest naga prawda i teraz nie szukajcie usprawiedliwienia dla swojej obojętności”.
235. nagie fakty - fakty, wydarzenia brane pod uwagę takimi, jakie są w rzeczywistości, bez dodatkowych opisów, wyjaśnień, analiz, interpretacji:
„Nagie fakty są takie, że mimo nakładów na systemy bezpieczeństwa pracowników, liczba wypadków nie zmniejszyła się”.
236. nagi jak go Pan Bóg stworzył - bez jakiegokolwiek okrycia, zupełnie bez ubrania.
237. na jedną modłę - z dezaprobatą - identycznie, tak samo i nieatrakcyjnie z powodu tej powtarzalności:
„Chciałem poprosić Witka, aby zaprojektował nam ogród. Dał mi do przejrzenia projekty i nie byłem zachwycony, bo on wszystko robi na jedną modłę.”
238. na jednej nodze - szybko, od razu, spiesząc się, pilnie:
„Przynieś mi, proszę, faktury z wczoraj z działu zamówień. Tylko tak, wiesz, na jednej nodze”.
239. na jedno kopyto - z dezaprobatą - identycznie, tak samo i nieatrakcyjnie z powodu tej powtarzalności:
„Tutaj potrawy są przygotowywane na jedno kopyto, niby wymyślnie uformowane, smakują bardzo podobnie.
240. najeść się strachu - być bliskim czegoś tragicznego, bardzo się czegoś przestraszyć:
„Schodząc ze Świnicy o mały włos nie straciłbym życia. Poślizgnąłem się i ledwie zdołałem utrzymać równowagę. Na szczęście najadłem się tylko strachu”.
[05.06.2022, Toruń]
Bardzo ciekawy post. Zupełnie nieświadomie nawiązałes do 3 postow Frau Be. Polecam jej odnowiony blog https://szprotki-we-wlosach.blogspot.com/2022/06/19-poszo-jak-z-patka-iii.html. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCiekawe czemu pierwszy komentarz wcięło. Bardzo ciekawy post, zupełnie nieświadomie nawiązujący do postów Frau Be na odnowionym blogu https://szprotki-we-wlosach.blogspot.com/2022/06/19-poszo-jak-z-patka-iii.html Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCzasami gromadzimy przepisy na różne potrawy, a na co dzień gotujemy i tak na jedno kopyto...
OdpowiedzUsuń