826.
Obejrzałem w Internecie mecz finałowy Argentyna – Francja. Ponieważ lubię styl gry obu drużyn, szanuję piłkarzy, więc wyjątkowo przed rozpoczęciem finału wyraziłem życzenie, aby wygrały obie drużyny, co oczywiście nie jest możliwe. Padł wynik 3-3 po dogrywce, a w karnych Argentyna pokonała Francję 4-2. Myślę, że z przebiegu spotkania Argentyńczykom należało się zwycięstwo – nieco lepsi, zwłaszcza do około 80 minuty, kiedy to prowadzili 2-0. Tak więc Messi w końcu został mistrzem świata.
Muszę powiedzieć, że aczkolwiek wielkim fanem współczesnej piłki nożnej nie jestem, to był to najlepszy od lat mecz finałowy. Ponadto świetnie sędziował (pierwszy raz) polski arbiter Marciniak. Kolejny polski akcent to fakt, że reprezentacja Polski na obecnym Mundialu jedyne porażki poniosła właśnie z finalistami; jedynym bramkarzem, który obronił karnego był Szczęsny. Dodatkowo Arabia Saudyjska jest jedyną drużyną, która pokonała obecnych mistrzów świata. Ot, takie reminiscencje związane ze sportowym wydarzeniem dnia.
[18.12.2022, Toruń]
Ja wprawdzie nie znam się na poziomach meczy piłki nożnej ale moi synowie potwierdzają ze mecz finalowy był na wysokim poziomie.
OdpowiedzUsuń