CHMURKA I WICHEREK

...życie tutaj jest także fikcją, choć nie zawsze...

04 sierpnia 2022

ODKURZONE - PANI BASIEŃKA Z MĘŻEM

 

...gdzieś nad jeziorem Garda we Włoszech


PANI BASIEŃKA Z MĘŻEM



Pani Basieńka z mężem

i w tym roku w podróży.

Bułgaria, tam słońce, plaża.

Wiadomo - bezdzietni,

mogą sobie pozwolić.

A my nad nasze morze.



Pani Basieńka z mężem

schorowani.

Trzecie piętro, schodzą rzadko,

tyle co na balkonie

karmią gołębie.

Dwojga z nas już nie ma.



Pani Basieńka z mężem

częstują mnie ciasteczkami.

Zostało im jeszcze ze wspomnień

pudełeczko z kawą marago.

Moi też pili,

tej ostatniej kawy nie doczekali.



Pani Basieńka z mężem

pokazują mi fotografie:

Balaton, Złote Piaski, Odessa.

Pożółkłe, wyglądają jak nowe.

W wewnętrznej kieszeni marynarki

skrywam zdjęcia z pogrzebu.



Pani Basieńka z mężem

nie mają dzieci.

Kto wie, co stanie się z ich spanielką,

gdyby przypadkiem... równocześnie...

Moi odeszli z pokorą jedno po drugim.

Tak wyszło.



[pisane dnia 6-go sierpnia roku 2019 w Porto w Portugalii



[04.08.2022, Toruń]


1 komentarz:

  1. Miałeś rację, temat wakacji przewija się w tym wierszu, ale inaczej, bardziej refleksyjnie.
    Świetne nawiązanie do przemijania i osobistych doświadczeń.
    Bardzo wzruszające!
    jotka

    OdpowiedzUsuń