CHMURKA I WICHEREK

...życie tutaj jest także fikcją, choć nie zawsze...

03 lipca 2022

POEZJA (21) CYPRIAN KAMIL NORWID - DAJ MI WSTĄŻKĘ BŁĘKITNĄ ...

 

Napisał był Cyprian Kamil Norwid wiersz, który jest egzemplifikacją uczucia miłości, jakie zawładnęło jego duszą podczas pobytu w Rzymie. Miłość ta, rzecz jasna, była miłością nieszczęśliwą, jednakowoż podmiot liryczny, bez wątpienia autor, wyrósł już z grzechów miłości romantycznej, która kazała, jak w przypadku bohatera werterowskiego, trwać w swym szaleńczym uczuciu aż do śmierci. Wprawdzie trafiony strzałą kupidyna poeta chciałby na pamiątkę miłości dostać od damy choćby wstążkę, po czym zadowoli go sam cień ukochanej, ale i z tego „wspomnienia” zrezygnuje, gdyż cień bywa tak samo ulotnym, jak niepewna miłość kobiety do poety. Nieszczęśliwie zakochany usuwa zatem ramię, znajdując wytłumaczenie rozstania w przypomnieniu, że to sam Bóg kierował i kieruje jego losem, a zatem zadowoli się „rzeczą mniej wielką”, ot choćby przyklejonym do szyby listkiem albo kropelką deszczu, co sprawi poecie nie mniejszą przyjemność, aniżeli smukła, giętka szyja ukochanej.

Cyprian Kamil Norwid - "Daj mi wstążkę błękitną..."

Daj mi wstąż­kę błę­kit­ną - od­dam ci ją

Bez opóź­nie­nia...

Albo - daj mi cień twój z gięt­ką twą szy­ją;

- Nie! nie chcę cie­nia.


Cień - zmie­ni się, gdy ku mnie ski­niesz ręką,

Bo - on nie kła­mie

Nic - od cie­bie nie chce, ślicz­na pa­nien­ko

Usu­wam ra­mię...


By­wa­łem ja - od Boga na­gro­dzo­nym,

Rze­czą - mniej wiel­ką:

Spa­dłym list­kiem, do szy­by przy­kle­jo­nym,

Desz­czu kro­pel­ką...




[03.07.2022, Toruń]


1 komentarz:

  1. Wyjątkowo nie miał szczęścia Norwid. I jeszcze zmarł w przytulku dla ubogich....

    OdpowiedzUsuń