Są takie miejsca obecne w moich podróżach po Europie, których nie pamiętam, abym się w nich zatrzymywał - no cóż, pamięć ludzka jest zawodna – natomiast nie są mi obce drogi, którymi podróżowałem wokół tej mieściny. Byłem parę razy w Vichy, przejeżdżałem wielokroć przez Mâcon, gościłem ładnych parę razy w Besançon, a Chauffailles nie pamiętam.
Chauffailles – miejscowość i gmina we Francji, w regionie Burgundia-Franche-Comté, w departamencie Saona i Loara. Ten rejon Francji charakteryzuje się stosunkowo niewielką liczbą ludności oraz pewną „dzikością” krajobrazu. Nowy ten region powstał 1 stycznia 2016 r., po wyborach regionalnych w grudniu 2015 r. z połączenia Burgundii i Franche-Comté.
Nieco bardziej na północny-wschód, niedaleko Mâcon znajdują się dwie historyczne miejscowości, a mianowicie benedyktyńskie opactwo w Cluny [napiszę kiedyś o pobycie w Cluny] oraz Taizé gdzie mieści się ekumeniczna Wspólnota Taizé założona w 1940 przez protestanta ze Szwajcarii - Rogera Schutza.
Na koniec to, co widzimy to burgundzkie sery bądź serniki, ale chyba to drugie. Uwaga, pośród nich mogą być takie, których smak obcy jest naszym podniebieniom, gdyż nie są one robione na słodko, lecz na słono i gorzko z różnymi przyprawami.
[26.07.2022, Toruń]
Tam chyba w każdej miejscowości są zamki!
OdpowiedzUsuńTych serów i serników chciałabym spróbować:-)
... bardzo wiele tych zamków i pałacyków, także kościołów... gatunków serów mnóstwo.... farmerzy sprzedają je "na pniu" sami, albo tworzą kooperatywy, które same pomagają w sprzedaży produktów - tak jest nie tylko z serami, ale też z owocami, winem, sokami, etc.
Usuń